Butowi nie podoba się w areszcie

Butowi nie podoba się w areszcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor But (fot. Wikipedia)
Oczekujący na proces rosyjski handlarz bronią Wiktor But zwrócił się do konsula generalnego Rosji w Nowym Jorku z prośbą o pomoc w poprawie warunków w areszcie, gdzie jest przetrzymywany - poinformowały rosyjskie media powołując się na żonę Buta.
0 Wiktor wysłał list do rosyjskiego konsulatu generalnego z prośbą o zajęcie się warunkami jego uwięzienia - powiedziała żona Buta, Ałła, po kolejnym spotkaniu z mężem, który skarży się przede wszystkim na zbyt skromne wyżywienie przy jego problemach zdrowotnych. U Buta wykryto prątki gruźlicy i przepisano mu silnie działające preparaty. Tymczasem But jest wegetarianinem i - zdaniem żony - brakuje mu witamin i owoców, nawet takich, które są zapisane w jego menu.

- Przekazywanie mu paczek jest zabronione, a w sklepie więziennym można kupić jedynie "colę", chipsy i snickersy. Taka dieta jest zgubna dla jego zdrowia - powiedziała żona Buta dodając, że  mąż obawia się problemów z zębami i szkorbutu. W następstwie poprzednich skarg na warunki oskarżony został przeniesiony do cieplejszej celi, w której, tak jak w  poprzedniej, siedzi sam - pisze agencja RIA Nowosti.

Na 12 września sąd w Nowym Jorku wyznaczył datę procesu Buta, oskarżonego o sprzedawanie broni terrorystom i do stref zbrojnych konfliktów na całym świecie. 43-letni But, były oficer wojsk sowieckich, został wstępnie przesłuchany przed sądem nowojorskim w styczniu.

Mężczyzna zyskał sobie przydomek "handlarza śmiercią". Ponad 15 lat sprzedawał broń m.in. do Afryki i Ameryki Południowej, miał też kontakty w Afganistanie, wśród talibów i w Al-Kaidzie. Został zatrzymany w marcu 2008 roku w stolicy Tajlandii Bangkoku w  następstwie operacji, w której amerykańscy agenci udawali kolumbijskich rebeliantów. Amerykanie sądzą go m.in. za dostawy broni dla kolumbijskich lewicowych rebeliantów z FARC. W USA grozi mu kara co  najmniej 25 lat więzienia.

Decyzja władz w Bangkoku o wydaniu handlarza bronią Amerykanom spotkała się z  ostrą krytyką ze strony Rosji, która uznała ekstradycję Buta za  nielegalną. Rosyjscy analitycy zajmujący się sprawami bezpieczeństwa uważają, że But może mieć informacje na  temat powiązań rosyjskich urzędników wysokiego szczebla z nielegalnym handlem bronią, a nawet użyteczne dla USA wojskowe informacje wywiadowcze.

zew, PAP