Władze Egiptu zapowiedziały, że od 20 lutego ponownie umożliwią turystom zwiedzanie zabytków. Ma to ożywić branżę turystyczną, która mocno odczuła niedawne antyprezydenckie demonstracje.
Po spotkaniu z policją, na którym rozmawiano o sprawach bezpieczeństwa, minister stanu ds. zabytków starożytności Zahi Hawas ogłosił, że wszystkie starożytne, koptyjskie, islamskie i współczesne atrakcje turystyczne Egiptu zostaną otwarte dla publiczności już 20 lutego. Już dziś można zwiedzać piramidy w Gizie.
Tymczasem archeolodzy cieszą się z odnalezienia jednego z najważniejszych przedmiotów skradzionych z Muzeum Egipskiego w Kairze podczas demonstracji: statuetkę przedstawiającą ojca króla Tutanchamona, Echnatona, znalazł przy pojemniku na śmieci biorący udział w demonstracjach 16-latek.
Minister Hawas poinformował, że z Muzeum Egipskiego, znajdującego się w pobliżu kairskiego placu Tahrir, zniknęło w sumie 18 przedmiotów, z czego trzy znaleziono na terenie placówki, gdzie włamywacze najprawdopodobniej je porzucili. Straty dla dziedzictwa kulturowego Egiptu mogą okazać się jednak większe niż sądzono: władze poinformowały o kolejnych odkrytych przypadkach włamań na terenach wykopalisk archeologicznych.
PAP, arb