Do demonstracji doszło, gdy mająca w parlamencie większość koalicja rządowa wyraziła w czwartek poparcie dla prezydenta Serża Sarkisjana, który zamierza ubiegać się o reelekcję w wyborach w 2013 roku. Prezydent Sarkisjan jest krytykowany w kraju za fiasko normalizacji stosunków z Turcją. Erywań zamroził w ubiegłym roku ratyfikację umów normalizujących stosunki dyplomatyczne między obydwoma krajami.
Oba państwa dzieli sprawa masakr Ormian w latach 1915-1917, za czasów Imperium Ottomańskiego. Erywań określa je jako ludobójstwo, z czym nie zgadza się Ankara. Opozycja zarzuca Sarkisjanowi, że brutalnie rozprawił się z uczestnikami protestów, kontestującymi wyniki wyborów prezydenckich w lutym 2008 roku. Zginęło wtedy ośmiu cywilów i dwóch policjantów, a dziesiątki osób zostały ranne. Kontrkandydatem Sarkisjana był wtedy Ter-Petrosjan.
zew, PAP