Telewizja NHK podała, powołując się na operatora elektrowni, spółkę Tepco, że ekipy techniczne powróciły do pracy w bloku nr 3. Ich głównym zadaniem jest uruchomienie wewnętrznego systemu chłodzenia. Technicy zostali wycofani z tego bloku dzień wcześniej ze względów bezpieczeństwa, gdy zaczął się wydobywać z niego czarny dym.
NISA oświadczyła, że do czasu uruchomienia wewnętrznych systemów chłodzenia uszkodzone reaktory będą nadal polewane z zewnątrz morską wodą. To reakcja na słowa amerykańskiego eksperta. Richard Lahey, były szef bezpieczeństwa reaktorów koncernu General Electric, powiedział, że na skutek chłodzenia morską wodą na prętach paliwowych osadzają się duże ilości soli, która później całkowicie uniemożliwia dalsze chłodzenie wodą.
PAP, arb