16 tysięcy policjantów pozostanie do niedzieli na ulicach Londynu

16 tysięcy policjantów pozostanie do niedzieli na ulicach Londynu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. FORUM
Siły policyjne w liczbie 16 tysięcy pozostaną w najbliższy weekend na ulicach Londynu - oświadczył premier Wielkiej Brytanii David Cameron na specjalnej sesji brytyjskiego parlamentu. - Jeśli w przyszłości doszłoby do kolejnych zamieszek, rząd Wielkiej Brytanii rozważy użycie armii, która wsparłaby policję w walce z ich uczestnikami - dodał. Zapewnił jednocześnie, że rząd udzieli policji uprawnień polegających na tym, że będzie mogła żądać od ludzi uczestniczących w zamieszkach usuwania masek i innych zasłon z twarzy.
Cameron zapowiedział również, że osoby, "których domy, czy sklepy zostały zniszczone podczas ostatnich zamieszek, mogą domagać się odszkodowania, nawet jeśli nie byli ubezpieczeni". Premier Wielkiej Brytanii podkreślił również, że rząd będzie zastanawiał się, w jaki sposób powstrzymywać ludzi przed wykorzystywaniem społecznych mediów w celu szerzenia rozruchów w kraju. - Będziemy patrzeć na miasta takie jak Boston, żeby inspirować się co do sposobów walki z gangami - poinformował szef brytyjskiego rządu.

Londyn i inne brytyjskie miasta są od nocy z 6 na 7 sierpnia aferą gwałtownych zamieszek. Zamieszki rozpoczęły się od demonstracji w północnej dzielnicy Londynu Tottenham przeciwko zastrzeleniu dwa dni wcześniej przez policję podejrzanego mężczyzny. 9 sierpnia pojawiły się informacje, że nie ma dowodów na to, iż broń, którą znaleziono przy zastrzelonym mężczyźnie została użyta. Policja twierdziła wcześniej, że Mark Duggan strzelał do funkcjonariuszy zanim sam został zabity.

PAP, arb