Trzy krwawe zamachy w Iraku. Giną cywile i żołnierze

Trzy krwawe zamachy w Iraku. Giną cywile i żołnierze

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Iraku nie ma dnia bez zamachu (fot. Reuters/Forum) 
Co najmniej 18 osób zginęło w trzech zamachach przeprowadzonych w Iraku. Zaatakowana została m.in. baza irackich wojsk, restauracja popularna wśród policjantów oraz punkt kontrolny.
W ataku, do którego doszło ok. 90 km na południe od Bagdadu, w  pobliżu miasta Al-Hilla, zginęło 13 osób zginęło, a 41 zostało rannych -  podała agencji Associated Press. Samochód-pułapka eksplodował przed często odwiedzaną przez policjantów restauracją w centrum miasta. Wśród ofiar jest m.in. trzech funkcjonariuszy, dwie kobiety i dziecko -  powiedział gubernator prowincji Babil, Sadek Rasul al-Mohanad.

Nie jest jednak jasne, w jakim mieście doszło do zamachu. Powołując się na źródła medyczne agencja AP pisze o mieście Al-Szumali, a agencja Reuters - o Al-Hamza. Z kolei AFP podaje, że atak miał miejsce w mieście Madhatja.

Pół godziny później co najmniej 15 irackich żołnierzy poniosło śmierć, a 20 zostało rannych w eksplozji bomby, którą przytwierdzono do  autobusu na terenie bazy wojskowej - poinformował Reuters, powołując się na źródła w armii irackiej. Agencje AFP i AP piszą o dwóch zabitych i  11 rannych w tym zamachu. Atak miał miejsce w bazie w mieście Habanija, 85 km na zachód od  Bagdadu. - Żołnierze skończyli szkolenie i jechali na śniadanie do kantyny w  bazie. Gdy dotarli na miejsce, autobus eksplodował - powiedział jeden z informatorów Reutera.

Ponadto rano w środę uzbrojona grupa zaatakowała punkt kontrolny w  Bagdadzie, zabijając co najmniej trzech policjantów - podała agencja EFE. Po ataku napastnicy uciekli. Rebelianci w Iraku często atakują szkolonych przez amerykańskich wojskowych żołnierzy i policjantów, nazywając ich zdrajcami. Ataki na irackie siły bezpieczeństwa trwają w sytuacji, gdy po  ponad ośmiu latach żołnierze USA przygotowują się do opuszczenia Iraku. Termin, w którym ok. 47 tys. amerykańskich żołnierzy ma wyjechać z tego kraju, mija z końcem roku.

zew, PAP