Hogan-Howe, cieszący się reputacją "supergliny", jest szefem Scotland Yardu od września. Jego poprzednik Paul Stephenson podał się do dymisji po miażdżącej krytyce nieudolności służb w opanowaniu zamieszek, jakie wybuchły latem w Londynie i kilku innych miastach. Z policyjnych statystyk wynika, że obecnie na terenie Londynu działa ok. 250 gangów, liczących blisko pięć tysięcy członków w większości w wieku 18-24 lata. 62 takie gangi uznawane są za szczególnie niebezpieczne. Parają się wieloma zajęciami, od sprzedaży narkotyków i broni po dokonywanie napadów. Gangom przypisuje się 17 proc. wszystkich napadów rabunkowych, 50 proc. strzelanin i 14 proc. gwałtów na terenie brytyjskiej stolicy.
Burmistrz Londynu Boris Johnson podkreślił, że walka z przestępczością zorganizowaną jest priorytetem w walce z przestępczością w ogóle. - Atakujemy gangi ze wszystkich stron. Obecnie policja chce za pomocą skoordynowanego i zdecydowanego działania unieszkodliwić prowodyrów i odciągnąć podatnych na wpływy młodych ludzi - powiedział.
ja, PAP