Eksplozja w pobliżu hotelu w stolicy Somalii, Mogadiszu, w którym często zbierają się somalijscy parlamentarzyści, zabiła co najmniej dziewięć osób.
Wg policji prawdopodobnie był to zamach samobójczy z użyciem samochodu wypełnionego materiałami wybuchowymi.
- Dotychczas wydobyliśmy zwłoki dziewięciu cywilów. Jest też 34 rannych. Na razie nie stwierdziliśmy ofiar wśród parlamentarzystów. Liczba zabitych może wzrosnąć - powiedział agencji Reutera funkcjonariusz policji Hassan Ali.
pap, ps