Sędzia zakładał podsłuchy. Skazali go na 11 lat...

Sędzia zakładał podsłuchy. Skazali go na 11 lat...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Baltasar Garzon (fot. EPA/ZIPI/PAP)
Sąd Najwyższy Hiszpanii skazał w czwartek sędziego Baltasara Garzona, znanego ze śledztw przeciwko łamaniu praw człowieka, na 11-letni zakaz wykonywania zawodu za prowadzenie nielegalnego podsłuchu - poinformowały źródła sądowe.
56-letni Garzon, który stał się bardzo znany m.in. za sprawą doprowadzenia do aresztowania chilijskiego dyktatora Augusto Pinocheta, został uznany za  winnego zarządzenia nielegalnego podsłuchiwania rozmów między podejrzanymi w sprawie o korupcję a ich prawnikami. Werdykt ten, jak pisze AFP, bez wątpienia zakończy karierę sędziego znanego z prowadzenia śledztw przeciwko byłym dyktatorom w  Ameryce Łacińskiej.

Garzon jest od maja 2010 roku zawieszony w czynnościach za "nadużycie władzy", jak zakwalifikowano wszczęcie przez niego śledztwa w sprawie zbrodni popełnionych przez reżim gen. Francisco Franco.

Garzon chciał wyjaśnić losy ponad 100 tys. przeciwników Franco wymordowanych pod koniec wojny domowej (1936-1939) i w początkowym okresie dyktatury. Sędziemu zarzucono jednak, że wszczynając to śledztwo w październiku 2008 roku, świadomie przekroczył kompetencje i naruszył ustawę o amnestii z 1977 roku. Ustawa, ogłoszona w dwa lata po śmierci dyktatora, uznała zbrodnie popełnione przez frankistów za niekaralne, ponieważ sprawcy działali "zgodnie z obowiązującymi wówczas ustawami".

Sędzia Garzon, który obecnie pracuje jako konsultant w Międzynarodowym Trybunale Karnym w Hadze, kategorycznie odrzuca oskarżenia o nadużycie władzy. Podsłuch w skandalu korupcyjnym uzasadniał domniemaniami, że adwokaci chcieli pomagać podejrzanym w transferowaniu łapówek w  bezpieczne miejsca. Media hiszpańskie zwróciły uwagę, że sędzia śledczy, który przejął od Garzona sprawę wspomnianego skandalu korupcyjnego, również zlecił podsłuchiwanie adwokatów.

ja, ps, PAP