Nowy prezydent Francji trafiony piorunem

Nowy prezydent Francji trafiony piorunem

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON) 
Samolot, którym do Berlina leciał prezydent Francji Francois Hollande, został trafiony piorunem i musiał zawrócić do Paryża. Szef państwa przesiadł się tam do drugiego samolotu i jest w drodze do stolicy Niemiec - podała agencja Reutera.
Prezydentowi nic się nie stało - pisze Reuters, powołując się na źródło w Pałacu Elizejskim.

Według strony internetowej dziennika "Le Figaro" Hollande, który rano został zaprzysiężony na prezydenta Francji, dotrze do  Berlina z ok. dwugodzinnym opóźnieniem, czyli ok. godz. 21.30. Spotka się tam z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Rzecznik francuskiego ministerstwa obrony potwierdził, że samolot prezydencki mógł zostać trafiony piorunem. - Z powodów bezpieczeństwa musiał zawrócić. Prezydent już wyleciał ponownie do Niemiec -  poinformował rzecznik, cytowany przez agencję AFP.

Podczas swojej pierwszej zagranicznej podróży nowy prezydent Francji ma rozmawiać z kanclerz Niemiec m.in. na temat sytuacji w strefie euro, szczególnie w pogrążonej w kryzysie politycznym Grecji. Oczekuje się, że  na spotkaniu z Merkel poruszy też kwestię działań mających pobudzić wzrost gospodarczy, gdyż - jego zdaniem - w walce z kryzysem nie można koncentrować się wyłącznie na polityce oszczędności.

zew, PAP