Trzy dwudziestolatki z Polski handlowały sobą w centrum Belfastu

Trzy dwudziestolatki z Polski handlowały sobą w centrum Belfastu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trzy młode Polski zostały skazane przez brytyjski sąd za prowadzenie domu publicznego (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Trzy Polki zostały skazane 30 maja przez sąd w Belfaście na dwa miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na 18 miesięcy za prowadzenie domu publicznego w centrum Belfastu i posiadanie rzeczy pochodzących z przestępstwa. Oskarżone w wieku 23, 24 i 27 lat przyznały się do winy - informuje telewizja Ulsteru (UTV).

Milena Halina T., Sandra P. oraz Marta K. zostały stosunkowo łagodnie potraktowane przez sąd, ponieważ uznano, że w nierząd zaangażowały się dobrowolnie i same nie przymuszały innych. - Oskarżone były częścią bardzo prostego, niewyszukanego układu. Dzieliły się pieniędzmi i nikt nimi nie kierował - wskazał jeden z  obrońców. K. postawiono dodatkowy zarzut - utrudniania policyjnego dochodzenia, ponieważ w czasie, gdy policja wchodziła do zajmowanego przez nią mieszkania w celu przeszukania, połknęła kartę SIM.

Wszystkie trzy Polki zostały aresztowane w ramach wielkiej policyjnej operacji przeciwko handlowi żywym towarem (Operation Quest) z  udziałem policji w Irlandii Płn. i Republice Irlandii. Dwie inne kobiety, których narodowości nie podano, aresztowane 29 maja w Belfaście, zostały zwolnione za poręczeniem. W Irlandii w  rejonie graniczącym z Irlandią Płn. aresztowano mężczyznę i dwie kobiety. Kolejne trzy kobiety, o których policja sądzi, że były zmuszane do prostytucji, są pod specjalistyczną opieką.

W operację Quest zaangażowano 170 policjantów z Irlandii Płn. (PSNI) oraz 200 policjantów irlandzkich (An Garda Siochana) - akcję wspomaga brytyjska agencja ds. zwalczania zorganizowanej przestępczości (SOCA), Europol i brytyjska agencja kontroli granic (UK Border Agency). W czasie operacji skonfiskowano sprzęt, komputery i gotówkę. Przeszukano 114 adresów w Republice i 20 w Irlandii Płn. Komisarz PSNI Philip Marshall zaznacza, że jest to dopiero początek zatrzymań.

PAP, arb