44 proc. Rosjan uważa, że proces członkiń zespołu Pussy Riot skazanych na dwa lata łagru był prowadzony "obiektywnie i bezstronnie", a jedynie 1 proc. zadeklarował szacunek dla aktywistek - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Lewada, którego wyniki opublikowano w serwisie pravda.ru. Aktywistki zespołu zostały 17 sierpnia skazane za obrazę uczuć religijnych po tym jak wykonały w cerkwi utwór, w którym apelowały do Bogurodzicy, by uwolniła kraj od Władimira Putina.
Sprawę Pussy Riot śledziło w mediach 57 proc. Rosjan - z kolei 39 proc. mieszkańców Rosji nie było w ogóle zainteresowanych procesem. Zdaniem 23 proc. ankietowanych do procesu doprowadziła "oburzona społeczność prawosławnych", zdaniem 19 proc. Cerkiew, zdaniem 12 proc. władze Rosji, zdaniem 6 proc. patriarcha Cyryl I, a zdaniem 4 proc. - prezydent Władimir Putin.
17 proc. Rosjan uważa, że proces nie był bezstronny - przeciwnego zdania jest 44 proc. respondentów. Większość Rosjan odczuwa wobec aktywistek Pussy Riot niechęć (17 proc.) i rozdrażnienie (14 proc.). 6 proc. współczuje dziewczynom a 1 proc. odczuwa wobec nich szacunek.
Sondaż był przeprowadzony 10-13 sierpnia 2012 r. na próbie 1600 osób w 45 rosyjskich regionach.
TOK FM, arb, pravda.ru
17 proc. Rosjan uważa, że proces nie był bezstronny - przeciwnego zdania jest 44 proc. respondentów. Większość Rosjan odczuwa wobec aktywistek Pussy Riot niechęć (17 proc.) i rozdrażnienie (14 proc.). 6 proc. współczuje dziewczynom a 1 proc. odczuwa wobec nich szacunek.
Sondaż był przeprowadzony 10-13 sierpnia 2012 r. na próbie 1600 osób w 45 rosyjskich regionach.
TOK FM, arb, pravda.ru