ONZ: Syryjczycy giną i przez Asada, i przez rebeliantów

ONZ: Syryjczycy giną i przez Asada, i przez rebeliantów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samochód ONZ na ulicach Damaszku (fot.. EPA/YOUSSEF BADAWI/PAP) 
Szef misji obserwacyjnej ONZ w Damaszku (UNSMIS), generał Babacar Gaye oskarżył obie strony syryjskiego konfliktu o to, że nie zapewniają bezpieczeństwa ludności cywilnej - codziennie w ostrzale i bombardowaniach ginie kilkanaście osób.
- Obydwie strony zobowiązane są międzynarodowym prawem humanitarnym do zapewnienia ochrony cywilom - przypomniał Gaye. - Zobowiązania te nie są przestrzegane - dodał szef misji.

16 sierpnia francuski ambasador przy ONZ Gerard Araud poinformował, że Rada Bezpieczeństwa ONZ nie przedłuży mandatu misji oenzetowskich obserwatorów w Syrii. Francja przewodniczy obecnie Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Mandat misji wygasa 19 sierpnia. Misja ONZ w Syrii liczyła początkowo 300 nieuzbrojonych obserwatorów, którzy zawiesili większość swych działań 16 czerwca z powodu eskalacji konfliktu.

W lipcu Rada Bezpieczeństwa oznajmiła, że przedłuży mandat obserwatorom, tylko wówczas, gdy w Syrii zaprzestanie się walk przy użyciu broni ciężkiej, a poziom przemocy stosowanej przez obie strony konfliktu będzie na tyle niski, że umożliwi działanie misji. Obserwatorzy ONZ przybyli do Syrii w kwietniu by monitorować rozejm, który w rzeczywistości nigdy nie wszedł w życie. 17 sierpnia sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun ogłosił, że algierski dyplomata Lakhdar Brahimi zastąpi Kofiego Annana jako wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii. Annan został wyznaczony na międzynarodowego wysłannika 23 lutego. Opracowany przez niego sześciopunktowy plan pokojowy, przewidujący wstrzymanie walk między siłami rządowymi a opozycją, nigdy nie wszedł w życie.

PAP, arb