Wysocy urzędnicy stracili posady za śmierć ambasadora USA

Wysocy urzędnicy stracili posady za śmierć ambasadora USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamordowany ambasador USA Christopher Stevens (fot. EPA/US STATE DEPARTMENT/PAP) 
Libijski minister spraw wewnętrznych Fawzi Abdelal zdymisjonował dwóch wysokich rangą urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na wschodzie kraju w związku z atakiem na konsulat USA w Bengazi, w którym zginął amerykański ambasador.

Ze stanowiska usunięto wiceministra spraw wewnętrznych na wschodzie kraju Wanisa al-Szarifa oraz szefa biura bezpieczeństwa narodowego w Bengazi generała Husajna Bu Hmida. Tego ostatniego zastąpi pułkownik Salahadin Dogman. Na razie nie wiadomo, kto przejmie obowiązki Szarifa.

Abdelal powiedział, że decyzję o zdymisjonowaniu Szarifa i Hmida podjęto w zeszłym tygodniu. "Zrobimy to, co będziemy uważać za słuszne, jeśli w kierownictwie służb bezpieczeństwa znajdziemy wady, które wpłynęły na pracę służb w mieście" - oświadczył szef resortu spraw wewnętrznych.

Do ataku na biuro konsularne USA w Bengazi doszło w zeszły wtorek, na fali rozpoczynających się demonstracji w Libii i Egipcie przeciwko krytyce islamu zawartej w filmie wideo, który ukazywał karykaturalny obraz proroka Mahometa. W ataku, który zbiegł się z rocznicą przeprowadzonych 11 września 2011 roku zamachów terrorystycznych w USA, zginął amerykański ambasador Christopher Stevens, dyplomata Sean Smith oraz dwaj byli członkowie amerykańskich sił specjalnych Navy SEALs.

Prezydent Libii Muhammad al-Magariaf powiedział w niedzielę, że atak był zaplanowany przez islamskich ekstremistów. Z kolei według ambasador USA przy ONZ Susan Rice był on spontaniczną reakcją na wcześniejsze protesty w Egipcie.

ja, PAP