Nie podoba się im film o Mahomecie, więc... palą kina

Nie podoba się im film o Mahomecie, więc... palą kina

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protesty przeciwko filmowi o Mahomecie nie ustają, fot. PAP/EPA/RAHAT DAR 
Dwa kina zostały podpalone w Peszawarze, na północnym zachodzie Pakistanu, przez manifestantów protestujących przeciwko antyislamskiemu filmowi, który został wyprodukowany w USA. Policja otworzyła ogień do demonstrantów, zginęła jedna osoba.

Jak poinformował dziennikarz pakistańskiej telewizji ARY, podczas rozpędzania manifestacji przed jednym z kin policja zabiła jego kierowcę. Według reportera trzy kule trafiły w ich samochód. Jedna z nich śmiertelnie raniła kierowcę.

Agencja AFP pisze, że najpierw grupa 250 manifestantów splądrowała i podpaliła jedno kino, a następnie skierowała się w stronę drugiego. Rozwścieczeni demonstranci zdewastowali i podpalili również drugie kino. Interweniowała policja, co najmniej 15 osób zostało rannych.

Do protestów doszło tego dnia także w Rawalpindi na północy kraju.

W głównych pakistańskich miastach wzmocniono w piątek środki bezpieczeństwa w związku z "dniem miłości Proroka", ustanowionego przez rząd w reakcji na bluźnierczy dla muzułmanów film "Niewinność muzułmanów".

W Islamabadzie zamknięto część sklepów; policja zablokowała dojazd do hotelu Serena, który był miejscem wcześniejszych starć policji z demonstrantami, w wyniku których kilkadziesiąt osób zostało rannych.

Policja i wojsko odgrodziły również główną magistralę w mieście, niedaleko pałacu prezydenckiego i zagranicznych ambasad, w tym amerykańskiej i francuskiej.

W głównych miastach Pakistanu od godziny 7 do 18 czasu lokalnego zablokowano również sieci komórkowe - poinformował AFP przedstawiciel jednej z firm telekomunikacyjnych.

Zamieszczenie na portalu YouTube filmu "Niewinność muzułmanów" nakręconego w USA przez - jak pisze AFP - niewielką grupę chrześcijańskich ekstremistów, wywołało falę protestów. Trwają one niemal od tygodnia głównie pod siedzibami przedstawicielstw dyplomatycznych USA w co najmniej 20 państwach, gdzie dominuje ludność muzułmańska. Obraz przedstawia Mahometa jako oszusta i kobieciarza, aprobującego molestowanie seksualne dzieci.

W poniedziałek premier Pakistanu Raja Pervez Ashraf zarządził blokadę dostępu do YouTube z powodu - jak to określono - "niestosownej treści". Decyzja zapadła po odmowie pozytywnego ustosunkowania się serwisu do sugestii rządu w Islamabadzie; proponował on usunięcie filmu z sieci.

mp, pap