Olejowa katastrofa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejna kilkukilometrowa plama oleju zbliża się do hiszpańskiego wybrzeża. Ale w tonącym tankowcu pozostało jeszcze kilkadziesiąt tysięcy ton paliwa.
Ze znajdującego się w pobliżu północno-zachodnich wybrzeży Hiszpanii, uszkodzonego tankowca "Prestige" nadal wycieka olej. Hiszpańskie radio podało w  poniedziałek, że na statku prawdopodobnie pękł kolejny zbiornik.

Pojawiła się bowiem druga, licząca około pięciu kilometrów długości plama ropy. Pierwsza plama już dotarła do hiszpańskich wybrzeży, zaś 3.000 ton oleju, które już wyciekło z tankowca, spowodować może skażenie wybrzeża na długości nawet do 200 km.

Wzburzone morze uniemożliwia bezpieczne wypompowanie pozostałych ponad 70.000 ton ładunku, zaś cztery holowniki próbują odciągnąć uszkodzony statek od wybrzeży Hiszpanii. Istnieje bowiem obawa, że  tankowiec pęknie na dwie części.

Katastrofa powoduje straty w wysokości siedmiu milionów euro dziennie, jak szacują rząd hiszpański oraz regionalne władze Galicji. Wstrzymane zostały połowy ryb, zaś tysiące rybaków obawia się o swoją przyszłość. Rząd zapewnił o udzieleniu im pomocy.

Greckiego kapitana statku aresztowano i zostanie oskarżony o  działania na szkodę środowiska naturalnego oraz utrudnianie akcji ratunkowej. Sędziowie wyznaczyli za niego wyjątkowo wysoką kaucję, wynosząca trzy miliony euro - ujawniły źródła prawnicze w mieście La Coruna.

Płynący pod banderą wysp Bahama tankowiec "Prestige" przewoził z  Łotwy do Gibraltaru 77.000 ton oleju. Wyrwa w burcie tonącego od  środy statku ma 50 metrów długości.

sg, pap