Sprowadzają prostytutki, gubią dane, chronią Obamę

Sprowadzają prostytutki, gubią dane, chronią Obamę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Agent Secret Service na dachu Białego Domu (fot.sxc.hu) 
Amerykańskie Secret Service, ochraniająca najważniejsze osoby w państwie, w tym prezydenta Obamę, poinformowało w piątek o tym, że Departament Bezpieczeństwa Narodowego wszczął dochodzenie ws. zgubienia komputerowych danych w waszyngtońskim metrze.
W 2008 roku jeden z pracowników zgubił dwie taśmy komputerowe podczas przewożenia ich z jednego ośrodka Secret Service do drugiego. Zdarzenie miało miejsce w metrze. Służba poinformowała policję oraz Departament Bezpieczeństwa Narodowego jednak nie udało odnaleźć się taśm. Kopie nie były w żaden sposób oznaczone i posiadały wiele poziomów zabezpieczeń.

W związku ze zgubienie służba wprowadziła nowe procedury mające na celu zapobieżenie powtórce. - Nie ma żadnych informacji, aby informacje, które zostały zgubione wykorzystano – powiedział rzecznik prasowy Secret Service.
Secret Service jest kontrolowane w sposób szczególny od czasu, gdy ujawniono że około dwunastu agentów sprowadzało prostytutki do hotelu podczas przygotowania zabezpieczenia wizyty prezydenta Obamy w Kolumbii.

Reuters, ml