Niemcy tłumaczą się z terroryzmu, biedy i brutalnych policjantów

Niemcy tłumaczą się z terroryzmu, biedy i brutalnych policjantów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flaga Niemiec (Fotsxc.hu)
Niemcy musiały tłumaczyć się w Genewie przed Radą Praw Człowieka ONZ z niedbałego śledztwa w sprawie terrorystów z NSU, rasizmu,ksenofobii oraz kwestii statusu kobiet z upośledzeniami. Cała sprawa wypłynęła, gdy wyszła na jaw seria morderstw imigrantów w tym kraju.
Ofiarami morderstw padło ośmiu tureckich imigrantów, Grek oraz niemiecka policjantka. - Trzy miliony osób tureckiego pochodzenia, mieszkających w RFN ma coraz mniejsze poczucie bezpieczeństwa - wyjaśnił w Genewie ambasador Turcji przy ONZ Oguz Demiralp.

Pełnomocnik niemieckiego rządu ds. praw człowieka, Markus Löning (FDP) odpowiadając podkreślił, że Niemcy zrobią wszystko, by nie powtórzyły się takie zbrodnie jak te dokonane przez NSU. Jednocześnie przyznał, że niemiecka policja zawiodła w trakcie śledztwa prowadzonego w sprawie neonazistowskiej bojówki. - Z tego względu mordercy mogli tak długo działać w ukryciu – wyjaśniał.

Proces w sprawie morderstw rozpocznie się 6 maja w Monachium. Przed sądem stanie Beata Zschaepe, jedyna żyjąca jeszcze członkini neonazistowskiej bojówki NSU i czterech domniemanych sympatyków tego ugrupowania.
Niemcy zostały skrytykowane także przez : Kubę, Koreę Północną, Rosję, Białoruś, Arabię Saudyjską i Pakistan. Te dwa ostanie kraje domagały się większej tolerancji dla wyznawco islamu, natomiast Rosjanie i Białorusini twierdzili, że niemiecka policja zbyt często używa siły.

Nikaragua podczas debaty napiętnowała niemiecką biedę. Jak zaznaczył przedstawiciel rządu w Managui w Niemczech tysiące dzieci żyje na ulicy i rząd RFN powinien dać im jakąś życiową perspektywę.

Rada Praw Człowieka ONZ składa się z 47 państw, ale podczas jej posiedzenia wszystkie 193 kraje członkowskie mają prawo zadawania pytań w ramach tzw. Universal Periodic View, który odbywa się co cztery lata.

W przyszłym tygodniu Rada sformułuje zalecenia dla Niemiec, które niemiecki rząd może przyjąć lub odrzucić. Po pierwszej takiej procedurze w 2009 roku Niemcy zaakceptowały 34 z przedstawionych im 44 zaleceń.

Deutsche Welle za Onet.pl, ml