Dramat na Filipinach. "Rzuciliśmy kamery i..."

Dramat na Filipinach. "Rzuciliśmy kamery i..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Operator agencji Eart Uncut Productions zrelacjonował przebieg wydarzeń w mieście Tacloban, które najbardziej ucierpiało w czasie uderzenia tajfunu Haiyan na Filipiny. Zdjęcia, które nakręcił, ukazują dramatyczny przebieg huraganowego sztormu, który w krótkim czasie zdewastował to portowe miasto.
Relacja z Filipin: Rzuciliśmy kamery i zaczęliśmy ratować ludzi

Operator agencji Eart Uncut Productions zrelacjonował przebieg wydarzeń w mieście Tacloban, które najbardziej ucierpiało w czasie uderzenia tajfunu Haiyan na Filipiny. Zdjęcia, które nakręcił, ukazują dramatyczny przebieg huraganowego sztormu, który w krótkim czasie zdewastował to portowe miasto.

Według szacunków podawanych przez filipińską policję tajfun Haiyan zabił na Filipinach co najmniej 10 tysięcy osób - donosi BBC. Wiatr wiejący w porywach z prędkością przekraczająca 300 kilometrów na godzinę wyrządził ogromne szkody.

Jak podaje BBC w chwili uderzenia Tajfunu w środkowe wyspy Filipin fale osiągały wysokości 15 metrów, a wiatr wiał z prędkością dochodzącą do 275 km na godzinę. Średnia opadów deszczu wyniosła 400 mm wody. - Nigdy nie widziałem takich zniszczeń - powiedział BBC kapitan John Andrews, wiceszef Urzędu Lotnictwa Cywilnego na Filipinach. - To tak, jakby tornado przeszło przez otwartą przestrzeń. Na lotnisku nie ostała się żadna infrastruktura, oprócz ścian - dodał Andrews.

sjk, CNN Newsource/x-news