- Nie bał się i objął mnie bez słowa - tak mężczyzna ze zdeformowaną twarzą Vinicio Riva opowiada o niezwykłym geście papieża w rozmowie z CNN.
Zdjęcie papieża, który pochyla się i całuje chorego mężczyznę obiegło cały świat. 53-letni Włoch Vinicio Riva cierpi na nerwiakowłókniakowatość typu 1. Razem ze swoją ciotką przyjechał do Watykanu pomodlić się razem z papieżem. - Nie sądziliśmy, że możemy być tak blisko papieża - przyznała ciotka Lotto.
- Gdy papież zbliżał się do nas, pomyślałam, że da mi rękę. Zamiast tego skierował się w stronę Vinício i objął go mocno - opowiada kobieta. - To był piękny widok, którego nigdy nie zapomnę - dodała. Włoch przyznał, że papież nie przestraszył się jego choroby. Przeciwnie. - Objął mnie bez słowa... i zadrżałem. Poczułem wielkie ciepło - powiedział.- Czuję się silniejszy i szczęśliwszy. Czuję, że mogę iść do przodu, bo Pan mnie chroni - dodał.
eb, CNN
- Gdy papież zbliżał się do nas, pomyślałam, że da mi rękę. Zamiast tego skierował się w stronę Vinício i objął go mocno - opowiada kobieta. - To był piękny widok, którego nigdy nie zapomnę - dodała. Włoch przyznał, że papież nie przestraszył się jego choroby. Przeciwnie. - Objął mnie bez słowa... i zadrżałem. Poczułem wielkie ciepło - powiedział.- Czuję się silniejszy i szczęśliwszy. Czuję, że mogę iść do przodu, bo Pan mnie chroni - dodał.
eb, CNN