Gen. Prokurator: Wydarzenia w Kijowie to zbrodnia przeciw państwu

Gen. Prokurator: Wydarzenia w Kijowie to zbrodnia przeciw państwu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Protest na Majdanie 22 listopada 2004 roku (fot.By Gutsul at uk.wikipedia [GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)], from Wikimedia Commons=
Prokurator generalny Ukrainy Wiktor Pszonka krytykuje zamieszki w Kijowie, nazywając ich zbrodnią przeciwko państwu. Tymczasem w sztabie Euromajdanu przygotowują się do przyjazdu wojsk i milicji z innych regionów Ukrainy.
Od 19 stycznia w stolicy Ukrainy nie trwają zamieszki między aktywistami Euromajdanu i milicją. W rezultacie starć do szpitali trafiło 42 osoby, w tym 14 dziennikarzy. Portal lb.ua podaje, że poszkodowanych mogło zostać nawet 103 osoby ze strony opozycji i ok. 100 funkcjonariuszy.

Aktywiści próbują przerwać trwającą od dwóch miesięcy milicyjną blokadę dzielnicy rządowej – podaje Gazeta.pl.

Prokurator Pszonka zaapelował do przywódców ukraińskiej opozycji o natychmiastowe odwołanie swoich ludzi z ulicy Gruszewskiego, gdzie znajdują się m.in. siedziby parlamentu i rządu.

 - Należy niezwłocznie powstrzymać masowe rozruchy, którym towarzyszy przemoc, podpalenia i niszczenie mienia, a które grożą bezpieczeństwu narodowemu Ukrainy. Podstawą państwa demokratycznego jest prawo i konstytucja i nie można rozmawiać z nim językiem ultimatów, kamieni i koktajli Mołotowa  - oświadczył w komunikacie opublikowanym przez prokuraturę generalną.

Wcześniej administracja prezydenta opublikowała posłanie Janukowycza, w którym prosi nie ulegać prowokacjom ludzi, których celem jest „doprowadzenie do podziałów w narodzie i wywołanie chaosu w kraju”.

- Ze zrozumieniem odnosiłem się do waszego udziału w masowych akcjach i wyrażałem gotowość wysłuchania waszego stanowiska, oraz szukania sposobów rozwiązania istniejących przeciwieństw - oświadczył Janukowycz w posłaniu.

Tymczasem w sztabie Euromajdanu ostrzegają, że do Kijowa ściągane w dużej liczebności siły milicyjnych oddziałów specjalnych oraz wojsk wewnętrznych MSW. Oznacza to, że władze szykują się do definitywnego rozpędzenia protestów.

Gazeta.pl, lb.ua, tk