Zamachowiec-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy na dworcu kolejowym w Kfar Saba w Izraelu. Zabił jedną osobę, ranił 13.
Według policji, zamachowiec zdetonował ładunek w momencie, gdy wchodząc na dworzec został zatrzymany przez ochronę. Zapobiegło to jeszcze większej liczbie ofiar, gdyż zamach miał miejsce w czasie porannych godzin szczytu, gdy dworzec był wypełniony pasażerami.
Służby medyczne podały, że stan około połowy rannych jest poważny.
Do zamachu przyznały się Brygady Męczenników Al-Aksy, zbrojne ramię Fatahu, organizacji kierowanej przez palestyńskiego przywódcę Jasera Arafata.
Czwartkowy zamach był pierwszym tego typu atakiem na terenie Izraela od prawie miesiąca. W poprzednim, który miał miejsce 30 marca w Netanii, rannych zostało 30 osób. W środę poinformowano o porozumieniu w sprawie utworzenia palestyńskiego rządu, co było warunkiem umożliwiającym realizację planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu.
les, pap