Nowy rząd na Ukrainie? "Rewolucja trwa"

Nowy rząd na Ukrainie? "Rewolucja trwa"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Jakub Parusiński z portalu Kyiv Post, który w języku angielskim relacjonuje wydarzenia na Ukrainie w programie "Kropka nad i” mówił o przedstawieniu na Majdanie składu proponowanego nowego rządu.
-Rewolucja trwa i najważniejsze jest teraz, żeby jedna banda nie została zastąpiona przez drugą - podkreślił Parusiński. Przypomnijmy, na Majdanie zaprezentowano potencjalny skład nowego rządu, którego premierem może zostać Aresnij Jaceniuk. Aby tak się jednak stało zaakceptować musi go parlament. W skład nowego rządu poza politykami weszli także aktywiści z Majdanu oraz dziennikarze.

Dodał, że Majdan ze sceptycyzmem przyjął kandydaturę Jaceniuka i obawia się, iż jego partia - Batkiwszczyna - będzie chciała zagarnąć dla siebie zbyt wiele władzy, "przejąć resorty i pieniądze".

Gwizdy pojawiły się również w czasie wystąpienia p.o. prezydenta i szefa parlamentu Ołeksandra Turczynowa. Jak wytłumaczył Parusiński, zgromadzeni na Placu Niepodległości Ukraińcy z dużą większą radością przyjął kandydatury aktywistów, zwłaszcza Andrija Parubija, komendanta Automajdanu.

Przyznał jednak, że wszyscy członkowie nowego rządu będą bacznie obserwowani. - Przynajmniej są to nowe twarze, a teraz zobaczmy, czy oni naprawdę będą w stanie walczyć z systemem i hydrą korupcji i czy będą w stanie zrobić to, na co daliśmy im kredyt zaufania - relacjonował pierwsze reakcje na Majdanie Parusiński.

TVN24.pl, ml