Wczoraj w Turcji odblokowano Twittera. Dzisiaj turecki urząd telekomunikacji (TIB) zablokował portal YouTube.
Jakiś czas temu premier Recep Tayyip Erdogan powiedział, że Twitter i Youtube szkodzą wizerunkowi jego rządu przed niedzielnymi wyborami samorządowymi i "zagrażają bezpieczeństwu narodowemu" - podaje BBC.
Pierwszy został został zablokowany Twitter. Jednak w środę decyzją sądu w Ankarze stronę odblokowano.
Dzisiaj turecki urząd telekomunikacji (TIB) zablokował portal YouTube.
Według Erdogana, portale społecznościowe są wykorzystywane przez politycznych przeciwników do ataków na władze w Ankarze. Chodzi o nagranie rozmów telefonicznych premiera, na podstawie których jest on oskarżany przez opozycję o nadużywanie władzy i korupcję.
BBC, tk
Pierwszy został został zablokowany Twitter. Jednak w środę decyzją sądu w Ankarze stronę odblokowano.
Dzisiaj turecki urząd telekomunikacji (TIB) zablokował portal YouTube.
Według Erdogana, portale społecznościowe są wykorzystywane przez politycznych przeciwników do ataków na władze w Ankarze. Chodzi o nagranie rozmów telefonicznych premiera, na podstawie których jest on oskarżany przez opozycję o nadużywanie władzy i korupcję.
BBC, tk