Na Twitterze trwa akcja, która ma zwrócić uwagę na tragiczne wydarzenia w Donbasie, a przede wszystkim w stolicy tego regionu - w Doniecku. W popularnym portalu społecznościowym zaczęły pojawiać się zdjęcia młodych ludzi trzymających kartkę z napisem: "#SaveDonbassPeople" (hashtag: "Ocalić mieszkańców Donbasu").
Akcja działa na podobnej zasadzie, jak w przypadku dramatycznych wydarzeń w Nigerii, gdzie ultra ekstremistyczne ugrupowanie islamistyczne Boko Haram porwało ok. 200 uczennic liceum. Wtedy hasło brzmiało: "#Oddajcie nasze dziewczynki". W tym przypadku w akcję zaangażowały się gwiazdy i celebryci amerykańscy na czele z pierwszą damą USA, Michelle Obamą.
W ukraińskiej wersji tej akcji aapel poprzedzony jest tzw. hashtagiem, dzięki któremu łatwo odnaleźć wpisy nim oznaczone.
Z hasztagiem "#savedonbasspeople" wiążą się również drastyczne zdjęcia z pola bitwy, ale także artykuły i najświeższe informacje na temat sytuacji w regionie.
W większości przypadków, ludzie na swoich kartach piszą: "Ocalić mieszkańców Donbasu od rosyjskich sabotażystów", ale miejscami pojawiają się również prośby o ochronę przed "ukraińską armią".
Twitter, TVN24
W ukraińskiej wersji tej akcji aapel poprzedzony jest tzw. hashtagiem, dzięki któremu łatwo odnaleźć wpisy nim oznaczone.
Z hasztagiem "#savedonbasspeople" wiążą się również drastyczne zdjęcia z pola bitwy, ale także artykuły i najświeższe informacje na temat sytuacji w regionie.
W większości przypadków, ludzie na swoich kartach piszą: "Ocalić mieszkańców Donbasu od rosyjskich sabotażystów", ale miejscami pojawiają się również prośby o ochronę przed "ukraińską armią".
Twitter, TVN24