Holandia: Polak skazany na 120 h prac społecznych. Ojciec zabitej wpadł w szał

Holandia: Polak skazany na 120 h prac społecznych. Ojciec zabitej wpadł w szał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Holandia: Polak skazany na 120 h prac społecznych. Ojciec zabitej wpadł w szał (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Do tragedii spowodowanej przez Polaka doszło w 2013 r. w Meijel, na południu Holandii. 33-latek stracił panowanie nad kierownicą i wjechał w grupę rowerzystów. Zginęli dziadkowie z wnuczką. W piątek zapadł wyrok: 120 godzin prac społecznych. Ojciec dziewczynki wpadł w szał.
Holenderski sąd ogłasza werdykt dla 33-letniego Polaka, który przejechał dwuletnią dziewczynkę i jej dziadków: 120 godzin prac społecznych. Słysząc to, ojciec dwulatki rzuca krzesłem w kierunku sędzi. Krzesło nie zrobiło nikomu krzywdy, a mężczyzna został szybko wyprowadzony z sali przez policję.

Sędzia orzekła, iż nie ma dowodów na to, że Polak jechał za szybko, a także, że to nie jego wina, iż stracił panowanie nad pojazdem. "Jego największą karą jest to, że do końca życia będzie żyć ze świadomością zabicia trzech osób" - stwierdził sąd.

Mężczyzna nigdy dotąd nie był karany. W trakcie procesu padły podejrzenia, że jechał 120 km na godzinę przy ograniczeniu do 80, ale nie udało się tego udowodnić.

TOK FM