Ponad 70 grup walczących z siłami prezydenta Baszara al-Asada zjednoczy się w ramach Rady Dowództwa Rewolucyjnego. Informacje opublikowała arabska gazeta Asharq Al-Awsat z siedzibą w Londynie.
Według niej, decyzja podjęto po trzech dniach rozmów, które odbyły się w tureckim mieście Gaziantep.
"Nowy sojusz był konieczny, aby zjednoczyć wszystkie frakcje zaangażowanych w walkę z reżimem syryjskim, a także położyć kres różnicy
poglądów" - tak skomentował powołanie Rady, były szef Narodowej Koalicji Burhan Ghaljun. Tworzenie nowej organizacji stało się możliwe
po czterech miesiącach intensywnych negocjacji.
Warto przypomnieć, że podobne w wymowie deklaracje kończyły się wcześniej fiaskiem, a Syryjska Koalicja Narodowa dotychczas zrzeszająca
opozycję w walce z reżimem prezydenta Asada, wspierana i uznawana przez Zachód oraz kraje Zatoki Perskiej, miała niewielkie poparcie w samej
Syrii.
"Nowy sojusz był konieczny, aby zjednoczyć wszystkie frakcje zaangażowanych w walkę z reżimem syryjskim, a także położyć kres różnicy
poglądów" - tak skomentował powołanie Rady, były szef Narodowej Koalicji Burhan Ghaljun. Tworzenie nowej organizacji stało się możliwe
po czterech miesiącach intensywnych negocjacji.
Warto przypomnieć, że podobne w wymowie deklaracje kończyły się wcześniej fiaskiem, a Syryjska Koalicja Narodowa dotychczas zrzeszająca
opozycję w walce z reżimem prezydenta Asada, wspierana i uznawana przez Zachód oraz kraje Zatoki Perskiej, miała niewielkie poparcie w samej
Syrii.