Wybory bez prawa wyboru

Wybory bez prawa wyboru

Dodano:   /  Zmieniono: 
Promoskiewski administrator Czeczenii Achmad Kadyrow zwyciężył w niedzielnych wyborach prezydenckich w republice. Wcześniej z wyborów wycofali się wszyscy znaczący konkurenci.
Według wstępnych danych, po przeliczeniu 77 procent kart do  głosowania, zdobył on 81,1 procent głosów, podał w poniedziałek na  konferencji prasowej w Groznym przewodniczący Komisji Wyborczej Abdul-Kerim Arsachanow. Według niego, frekwencja wyniosła około 87 procent.

Rywale Kadyrowa, działacz społeczny Abdułła Bugajew uzyskał 6,2 procent głosów, a były szef administracji rejonu Aczkoj- Martanowskiego Szamil Burajew - 3,3 procent głosów.

Kontrkandydatami Kadyrowa było ogółem sześciu mało znaczących lokalnych polityków. Teoretycznie najgroźniejsi rywale: deputowany Asłanbek Asłachanow oraz biznesmeni Husejn Dżabraiłow i Malik Sajdułłajew już wcześniej odpadli z rywalizacji o prezydenturę.

Dwóch pierwszych wycofało się z wyborów i choć formalnie zrobili to dobrowolnie, to w obu przypadkach dopatrywano się nacisków ze  strony Kremla. Trzeci z polityków - jak twierdzi -odmówił wycofania się i został skreślony z listy kandydatów przez Sąd Najwyższy Czeczenii z powodu złamania ordynacji wyborczej.

Kadyrow jest uważany za polityka całkowicie lojalnego wobec Moskwy. Rosyjscy obrońcy praw człowieka oskarżają go z kolei o  terroryzowanie przed wyborami ludności za pomocą swoich bojówek.

Głosowania i jego wyników nie uznają czeczeńscy separatyści. Ich lider Asłan Maschadow nazwał je w nocy z niedzieli na poniedziałek mianem "zbrodniczej akcji sił okupacyjnych".

Wybory zbojkotowały rosyjskie organizacje praw człowieka. Nie  uczestniczyli w nich także obserwatorzy zachodni. Obserwatorzy z  ramienia Wspólnoty Niepodległych Państw uznali z kolei głosowanie za demokratyczne.

sg, pap