Marek Jurek podkreślił, iż nie należy się dziwić, że w wyborach we Francji, Front Narodowy wygrał w co najmniej 6 z 13 regionów kraju. - Myślę, że wszyscy są świadomi tego, że zapowiedzi przewodniczącego Junckera o tym, by od przyszłego roku zalegalizować w Europie nielegalną imigrację, są obłędne i nie będą realizowane. Należy zatrzymać ten napływ imigrantów do Europy i uniemożliwić działalność mafii organizującej niebezpieczne podróże - uważa.
Gość radiowej Trójki odniósł się także w rozmowie do kwestii Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczył, że "jest rzeczą oczywistą, że kryzys wobec TK wywołała PO i uniemożliwiła jego rozwiązanie".
Front Narodowy zwycięża w wyborach regionalnych we Francji
Z badań exit polls wynika, że skrajnie prawicowy Front Narodowy zwyciężył w sześciu z dwunastu regionów Francji. Wyniki 13. regionu obejmującego Paryż nie są jeszcze znane.
Partia Marine Le Pen uzyskała poparcie 30,6 proc. Konserwatywna partia Republikanie byłego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego jest według sondażu na drugim miejscu z 27 proc. głosów. Socjaliści prezydenta Francois Hollande'a znaleźli się na trzeciej pozycji z wynikiem 22,7 proc.
Pierwsze wybory po zamachach
Ze względu na wybory, we Francji wprowadzono w niedzielę szczególne środki bezpieczeństwa. Z sondaży wynikało, że pierwsze miejsce przypadnie właśnie partii, którą kieruje Marine le Pen. To ugrupowanie chce m.in. zamknięcia granic i ograniczenia napływu imigrantów. Republikanie, którymi kieruje były prezydent Francji Nicolas Sarkozy, także zajmowali wysoką pozycję w sondażach. Na trzecim miejscu pozostawała rządząca obecnie Partia Socjalistyczna.
BBC, Reuters, Polskie Radio