Kwaśniewski ocieplił stosunki z Francją

Kwaśniewski ocieplił stosunki z Francją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stosunki polsko-francuskie bardzo się ociepliły i weszły w nowy rozdział - ocenił Aleksander Kwaśniewski po spotkaniu z prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem w Paryżu.
Kwaśniewski składa jednodniową wizytę we Francji.

Odnosząc sie do sprawy Iraku prezydent Kwaśniewski powiedział, że  redukcja polskich wojsk w tym kraju jest przesądzona, ale nie ma  decyzji o wycofaniu naszych żołnierzy.

"Prezydent Chirac zaproponował, abyśmy zamknęli pewien etap (w stosunkach polsko-francuskich) (...) i zaproponował +odnalezienie się+ Polski i Francji. To słowo charakteryzuje dzisiejsze rozmowy, klimat i temperaturę, oraz to, co postanowiliśmy" - powiedział polski prezydent i zapowiedział "jak najbliższą współpracę" w  kwestiach europejskich, międzynarodowych i dwustronnych.

Kwaśniewski określił rozmowy jako bardzo dobre i owocne, niezależnie od różnicy zdań w kilku sprawach, na przykład Iraku.

"Prezydent Chirac zaproponował, aby wzorem kontaktów francusko- niemieckich i francusko-brytyjskich odbywały się konsultacje na  najwyższym szczeblu (...). Chcemy tę tradycję rozpocząć jak najszybciej - dodał. - Umówiliśmy się, że będą odbywać się konsultacje między Polską, Francją i Niemcami, tradycyjnie w  Trójkącie Weimarskim, a także wraz z Hiszpanią. Taka jest propozycja francuska. Myślę, że to wzbogaca jeszcze tę paletę kontaktów" - ocenił.

Konkretnych dat jeszcze nie ustalono. Kwaśniewski potwierdził natomiast, że w styczniu Chirac przyjedzie do Polski na  uroczystości 60. rocznicy wyzwolenia hitlerowskiego obozu zagłady w Oświęcimiu-Brzezince, a także na majowy szczyt Rady Europy w  Warszawie.

Jednym z tematów rozmów obu prezydentów był Irak. Po spotkaniu z  dziennikarzami Kwaśniewski powiedział, że nie ma żadnej decyzji w  sprawie wycofania polskich wojsk z Iraku. Dodał, że wypowiedź szefa MON Jerzego Szmajdzińskiego na ten temat to jedna z opinii, która jest brana pod uwagę.

"Gazeta Wyborcza" opublikowała w poniedziałek wywiad z szefem MON, w którym wyraził on opinię, że graniczną datą wycofania polskiego kontyngentu z Iraku powinien być koniec 2005 roku - data wygaśnięcia rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1546.

"Nasze plany są znane. Chcemy zredukować ilość żołnierzy od  stycznia 2005 roku i myślimy bardzo poważnie o zakończeniu misji. Czy to będzie koniec 2005 roku, jak mówi minister Szmajdziński, czy inny termin, to dziś trudno przesądzać" - powiedział Kwaśniewski po spotkaniu z Chirakiem.

Wskazał, że słowa Szmajdzińskiego go nie zaskoczyły, bo Irak jest tematem rozmów "w kierownictwie państwa polskiego i z partnerami w  koalicji". "To, o czym mówił dzisiaj minister Szmajdziński, jest bardzo ważnym głosem".

"Nie ma żadnej decyzji" - podkreślił kilka razy prezydent.

"Będziemy mądrzejsi w styczniu i w lutym, kiedy w Iraku odbędą się wybory - dodał. - Te wybory zaowocują powstaniem nowego rządu z silnym mandatem. Z tym rządem będziemy rozmawiać o obecności sił międzynarodowych, w tym polskich, w Iraku (...), o redukcji polskich sił od 1 stycznia 2005 roku i może - zakończeniu naszej misji do końca 2005 roku. Ale dyskusje trwają".

Po rozmowach w Pałacu Elizejskim prezydent odwiedził Luwr, gdzie zwiedził wystawę obrazów Warszawy pędzla Canaletta ze zbiorów Zamku Królewskiego w polskiej stolicy. Potem w położonych nieopodal ogrodach Tuileries obejrzał otwartą w poniedziałek plenerową wystawą rzeźb Igora Mitoraja. Turyści z Ukrainy skorzystali z okazji, by przed Luwrem przywitać się z prezydentem i zrobić sobie z nimi parę zdjęć.

ss, pap