Zamachowcom udało się uciec.
Tadić, wybrany na prezydenta Republiki Serbii w lipcu 2004 roku, jest także przywódcą prozachodniej Partii Demokratycznej (DS), która stała na czele rewolucji z 2000 roku. Wydarzenia te obaliły reżim Slobodana Miloszevicia i rok później nowe władze Serbii oddały go w ręce Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze.
Ofiarą zamachu padł w 2003 roku w Serbii inny prozachodni polityk - premier Zoran Djindjić. Djindjić zginął od kuli snajpera przed swoim biurem w Belgradzie. Na krótko przed zabójstwem, również próbowano staranować jego samochód.
W związku z zabójstwem Djindjicia, przed sądem stanęło kilkanaście osób powiązanych z byłym prezydentem Slobodanem Miloszeviciem, które są podejrzane o próbę przywrócenia władzy ludziom z otoczenia Miloszevicia.
em, pap