"Wielka Brytania - zapewnił Donaldson - posiada obecnie rezerwę 2,5 miliona dawek antywirusowego leku. W razie epidemii może też ograniczyć podróże obywateli".
Co roku w zimie grypa jest przyczyną śmierci ponad 12 tysięcy Brytyjczyków. Gdyby doszło do pandemii ptasiej grypy, problemem byłyby nieskuteczne szczepionki, a także brak odporności ludzi na wirusa. Stąd bierze się szacunkowa liczba ofiar śmiertelnych podana do wiadomości przez naczelnego lekarza.
Wirus ptasiej grypy - H5N1 - zaatakował po raz pierwszy w Hongkongu w 1997 r. - padło tam wówczas lub zostało zlikwidowanych 1,5 mln ptaków. Zaraziło się 18 osób, sześć z nich zmarło. Dwa lata temu pojawił się w Korei Południowej, a następnie w Chinach, Wietnamie, Tajlandii, Laosie, Indonezji. Zachorowało wówczas 117 ludzi, ponad 60 zmarło. W tym roku obecność H5N1 potwierdzono w Turcji i Rumunii.
(ik, pap)