Kryzys palestyński głębszy niż przewidywano

Kryzys palestyński głębszy niż przewidywano

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kryzys finansowy Autonomii Palestyńskiej jest głębszy niż przewidywano i może uczynić ją niemożliwą do rządzenia - ostrzegł Bank Światowy.
Ocenę taką zawiera notatka Banku skierowana do największych dostarczycieli pomocy dla Autonomii. Swe uwagi przekazuje on na  dwa dni przed spotkaniem w Nowym Jorku kwartetu bliskowschodniego, tworzonego przez ONZ, Rosję, UE i USA. We wtorek zajmą się one kwestią, jak dostarczać pomoc Palestyńczykom z pominięciem rządu Autonomii, tworzonego przez radykalny Hamas.

Notatka głosi, że prognozy z marca, przewidujące wzrost poziomu bezrobocia w Autonomii do 40 proc., ubóstwa - do 67 proc. oraz  spadek dochodów o 30 proc. były niedoszacowane. Wskaźniki te będą gorsze - pisze BŚ.

Od marca UE i USA zamroziły bezpośrednią pomoc finansową dla  władz Autonomii, nie chcąc wspierać jej nowego rządu. Stany Zjednoczone i Unia, podobnie jak Izrael uznają Hamas za  organizację terrorystyczną. W rezultacie Autonomia Palestyńska znalazła się w kryzysie finansowym. Otrzymuje jedynie pomoc humanitarną.

"Dalsze trwanie tego kryzysu grozi osłabieniem instytucji palestyńskich i wyrządzeniem poważnych szkód w strukturach, które zostały przez darczyńców zbudowane od 1993 roku" - ostrzega Bank Światowy.

Przypomina również, że program "Projekt wsparcia pomocy w nagłych wypadkach" (ESSP) od pięciu lat wspiera resorty zdrowia, edukacji i spraw społecznych Autonomii. Można by więc wykorzystać go do  przekazywania funduszy na pensje pracowników budżetowych -  proponuje BŚ. Te przestały być wypłacane po wstrzymaniu pomocy i  zablokowaniu przez Izrael funduszy z tytułu ceł.

pap, ss