Terroryzm realny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeszcze długo nie będzie normalnie i dużo czasu upłynie zanim uwolnimy się od zagrożenia zamachami terrorystycznymi. Pójdzie jednak szybciej, jeśli walczyć z nim będziemy wszyscy.
Scenariusz planowanego zamachu na Heathrow do złudzenia przypominał film o McGyverze - tylko jego konsekwencje byłyby przerażająco większe. Ze zwykłych termosów i telefonów komórkowych terroryści planowali zmontować bomby, które wysadziłyby jednocześnie kilka samolotów. Po raz kolejny udowodnili, że do własnych celów potrafią świetnie wykorzystać zwykłe narzędzia współczesnej cywilizacji, a ich pomysłowość ciągle zaskakuje. Tak jak pięć lat temu, gdy boeingi uderzyły w wieże World Trade Center.

    Policja określiła zamachowców jako "Azjatów" - jednak wiadomo już, że przynajmniej część osób podejrzanych o zorganizowanie akcji ma obywatelstwo brytyjskie. To pokazuje, jak ciężko pokonać terroryzm. Posiadając brytyjski paszport można bez żadnej kontroli podróżować po Europie, bez wizy lecieć do USA, czy Kanady. Trudno podejrzewać każdego pasażera samolotu o próbę wysadzenia go w powietrze. Z drugiej strony w jakiś sposób należy podjąć walkę z terrorystami uniemożliwiającymi nam spokojne życie. Epizod na lotnisko Heathrow jeszcze raz przypomina, że zagrożenie zamachami to nie jest abstrakcyjny problem, z którym muszą uporać się policja i rząd. Ten problem dotyczy nas wszystkich, każdego mieszkańca świata. I jeśli my się z nim nie uporamy, nikt tego nie zrobi za nas.