Najgroniejsza nowa broń Chin
1. RAKIETA DF-21D
Montowany na ruchomej platformie pocisk rakietowy służący głównie do zwalczania okrętów przeciwnika na odległość 1500 km od wybrzeża. Amerykanie uważają, że jest to środek odstraszania ich floty, a zwłaszcza okrętów z systemem antyrakietowym Aegis.
2. MYŚLIWIEC J-20
Chiński odpowiednik amerykańskiego F-22. Nad prototypem wciąż trwają prace, armia chwali się, że myśliwiec niedługo wejdziedo seryjnej produkcji. Do tej pory jedynie Stany Zjednoczone dysponowały tak zaawansowaną technologią stealth.
3. DRON WING LOON
Bezzałogowy samolot (znany też jako Pterodactyl) mogący przenosić 200 kg bomb kierowanych przez satelity. Odpowiednik amerykańskiego Predatora, sprzedawany masowo Arabii Saudyjskiej.
4. RADAR JY-26
Najnowszy system radarowy zdolny do wykrywania niewidocznych dotychczas amerykańskich F-22. Montowany na Morzu Południowochińskim.
5. SYSTEM ANTYRAKIETOWY HQ-9
Chiński odpowiednik rakiet Patriot. Zasięg do 200 km. W lutym zdjęcia satelitarne pokazały wybrzeże wysp Woody pokryte bateriami tych wyrzutni.
6. CZOŁG VT-4
Chińska odpowiedź na rosyjską „Armatę”. 100 egzemplarzy zamówiło już Peru. Wstępny koszt jednej sztuki to 4 mln dolarów. Dla porównania: Abrams kosztuje 6,9 mln.
7. OKRĘT PODWODNY KLASY JIN
Nowoczesne okręty typu 094 i 096 o napędzie atomowym uzbrojone w pociski JL-2. Rakiety te, o zasięgu 7 tys. km, zdolne do przenoszenia głowic jądrowych, stanowią element wzmacniania chińskich sił nuklearnych. Do roku 2020 Chiny mają mieć osiem okrętów klasy Jin.Przed dwoma laty chiński MON dość kuriozalnie tłumaczył potrzebę zwiększania budżetu armii. Podobno trzeba było zamówić nowe mundury, ponieważ przeciętny żołnierz nieco utył, więc zmieniono normy rozmiarowe. Władze w Pekinie zapewniały także, że w ramach nowych środków będzie kupował wojsku... instrumenty muzyczne, a nawet zestawy do karaoke, żeby żołnierzom czas w jednostkach upływał milej.
Oczywiście trudno brać poważnie takie tłumaczenie w państwie, które na zbrojenia wydaje już ponad 140 mld dolarów rocznie, a budżet obronny zwiększało w ostatnich latach w tempie 10-12 proc. Dziś chińscy żołnierze z uśmiechem na twarzy pozują do propagandowych zdjęć w nowych bazach wojskowych tworzonych pośrodku pustkowia na zachodzie kraju. Po drugiej stronie państwa Morze Południowochińskie od 2014 r. stało sięobszarem ekspansji militarnej coraz bardziej asertywnego chińskiego mocarstwa. Wywiady zachodnie potwierdzają szybkie zwiększanie zarówno liczby, jak i jakości chińskiego uzbrojenia.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.