Świat mogą zawojować przede wszystkim polscy artyści, zwłaszcza że Małysz zakończył już karierę. Nauczmy się kibicować naszym młodym dyrygentom, jak mistrzowi skoków – apeluje minister kultury Bogdan Zdrojewski.
Przestał pan już kwękolić?
Nie, bo nie musiałem.
To nie do pana premier mówił: „Dość kwękolenia!"?
Nie sądzę, nigdy nie kwękoliłem.
To pięknie. Panie ministrze… A może pana ministerstwo jest już niepotrzebne?
Można to sobie wyobrazić w dwóch skrajnych okolicznościach. Po pierwsze, kiedy kulturą rządzą pieniądze, to wtedy Ministerstwo Finansów wystarczy. Po drugie wtedy, kiedy wszystkie mechanizmy same działają. Niestety, nie ma jeszcze tej drugiej sytuacji, a ciągle walczymy, aby nie było tej pierwszej.
Nie, bo nie musiałem.
To nie do pana premier mówił: „Dość kwękolenia!"?
Nie sądzę, nigdy nie kwękoliłem.
To pięknie. Panie ministrze… A może pana ministerstwo jest już niepotrzebne?
Można to sobie wyobrazić w dwóch skrajnych okolicznościach. Po pierwsze, kiedy kulturą rządzą pieniądze, to wtedy Ministerstwo Finansów wystarczy. Po drugie wtedy, kiedy wszystkie mechanizmy same działają. Niestety, nie ma jeszcze tej drugiej sytuacji, a ciągle walczymy, aby nie było tej pierwszej.
Więcej możesz przeczytać w 13/2011 wydaniu tygodnika e-Wprost .
Archiwalne wydania Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Komentarze
by Jerzy Ulicki-Rek » 04 Jul 2010 03:29 pm
2010.
Jeden z polskich kosmonautow wyladowal na Ksiezycu.Sensacja oczywiscie ..kosmiczna.
\"Gowno Wybiorcze\' oplacilo bezposrednia transmisje dla telewidzow.
Miliony ludzi oglada i slucha wrazen pierwszego POLAKA na Srebrnym Globie.
W pewnym momencie kosmonauta,ktory opisywal dla telewidzow swoje uczucia powiedial nagle: \"O la la..Panie Jarku..\" a potem kontunuowal relacje z Ksiezyca jakby nigdy nic.
Naturalnie po jego powrocie na ziemie jego-pozbawiona zwiazku z wyprawa- uwaga znalazla sie w centrum zainteresowania.
Kosmonauta ,podczas licznych konferencji prasowych rozgladal sie bacznie po sali a potem..odmawial odpowiedzi.
Po latach o tajemnicy zapomnieli wszyscy oprocz najbardziej upartych tropicieli tajemnic.
Po 40 latach od powyzszych wydarzen byly kosmonauta a obecnie szanowany biznesmen w starszym wieku, spotkal sie ze studentami jednego z uniwersytetow.
Niespodziewanie jeden ze sluchaczy przypomnial stara i zapomniana juz historie o pierwszym ladowaniu i tajemniczej uwadze jaka padla w trakcie trwania transmisji.
Byly kosmonauta rozejrzal sie uwaznie po sali i powiedzial:
Pytanie to padalo juz setki razy i wiele razy mialem ochote odpowiedziec.
Tak sie jednak skladalo ,ze za kazdym razem byly na sali niewiasty wiec mowy nie bylo rzeczach nieprzystojnych...
Dzisiaj-z tego co widze-jestesmy tylko w meskim gronie...
Zeby wyjasnic zagadke musze sie cofnac do wczesnego dziecinstwa...
Wtedy gdy mialem 12 lat mieszkalismy na tej samej klatce schodowej co -niezyjacy juz- Jaroslaw Kaczynski z zona.
Ktoregos dnia gdy wracalem ze szkoly uslyszalem podniesiony glos pani Kaczynskiej dochodzacy z ich mieszkania :
\"Mam ci zrobic loda!!!? Ty wiesz kiedy ja ci zrobie loda!???Wtedy gdy ten chlopaczek spod jedynki wyladuje na Ksiezycu...\"!!!!
Stajac,po wielu, wielu latach na powierzchni Srebrnego Globu przypomnialem...
Źródło: http://narodowcy.net/zydzi-nie-zostawiajcie-nas-samych-z-polakami/2011/04/05/
Mieszkańcy Warszawy przechodzący dziś koło południa przez Plac Piłsudskiego mogli być świadkami ciekawego zjawiska. Pośrodku głównego warszawskiego placu rozłożona została całkiem ogromna scena z napisem „The Jewish Renaissance in Poland. We shall be strong in our weakness” (Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Będziemy silni w naszej słabości”. Obok postawiona była ogromna głowa niezidentyfikowanego mężczyzny w okularach oraz powiewały czerwone flagi z polskim orłem na tle gwiazdy Dawida.
Przed sceną zgromadziła się grupa około 250-300 młodych osób, niewątpliwie w dużym stopniu złożoną z kolejnej izraelskiej wycieczki przedpoborowej do Polski. Ze sceny brzmiały przemowy w języku hebrajskim Mniej więcej połowa z nich miała czerwone koszulki, zaś część białe koszule z czerwonymi opaskami, niczym dawni komunistyczni pionierzy.
Wraz ze znajomym przecieraliśmy jednak oczy, na widok transparentów i tabliczek z jakimi ustawiona była młodzież. Napisy były po polsku, angielsku i hebrajsku. Były na nich takie hasła jak: „Jews! Don’t leave us with the Poles!” (Żydzi! Nie zostawiajcie nas z Polakami!); „Jestem smutny”; „They murder, We build” (Oni mordują, my budujemy”; Ziemia z ludźmi dla ludzi z ziemią”; „Nie możecie zabić nas wszystkich”. Całą wycieczkę otaczali postawni ochroniarze oraz antyterroryści, sprawiający wrażenie znużonych całym widowiskiem.
Z napisów wynika, że całą imprezę zorganizowała organizacja „The Jewish Renaissance in Poland/Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce”, która na swojej stronie na Facebooku w opisie umieszcza krótkie zdanie „… and Europe will be stunned/ I Europa będzie ogłuszona/zalana/zapijaczaona/urżnięta (w zależności od tłumaczenia).
Czytaj...
img23.imageshack.us/i/fullbayer.jpg/
Sa jeszcze SLOWIANIE dla ,ktorych \"Ojczyzna\' to nie tylko puste slowo.
http://www.youtube.com/watch?v=iRLeaOOFsoo&feature=related