Na niezwykle oryginalny pomysł wpadli ostatnio w grodzie nad Motławą. Fontanna Neptuna, symbol miasta zaprojektowany przez Abrahama van den Blocka, poszła do remontu. Neptun jak każdy władca ma czasem potrzebę zejścia z cokołu i jak każdy emeryt wymaga gruntownej konserwacji. Po królu mórz, który stoi na Długim Targu od blisko 400 lat, powstała jednak bolesna pustka. W miejscu faceta z trójzębem pojawił się facet z długopisem, czyli pomnik Lecha Wałęsy.
Pomysłodawcy nie ukrywają, że gipsowy Wałęsa ma charakter tymczasowy i jest to coś w rodzaju pomnika zastępczego. Dawno temu były już etykiety zastępcze, teraz mogą być zastępcze pomniki. W kraju naszym nie brakuje pomników, które wcześniej czy później pójdą do konserwacji. Samych pomników Jana Pawła II jest ponad 600. Już dziś powinniśmy poważnie się zastanowić, kim wypełnimy cokoły, gdy pierwotni lokatorzy udadzą się na zabiegi regeneracyjne.
Problem jest o wiele trudniejszy niż formowanie nowego gabinetu rządowego. Zwycięzcy wyborów z łatwością uda się ulepić nową (lub zrekonstruowaną) Radę Ministrów, ale jak przygotować pomnikowy gabinet cieni? To zadanie nie jest łatwe i z pewnością budzić będzie liczne spory i kontrowersje. Możemy się spodziewać emocjonalnych protestów, napastliwych polemik, manifestacji ulicznych, głodówek, apeli, skarg do Strasburga, a kto wie, może i strajków okupacyjnych organizowanych wokół cokołów.
Neptun był stary i wymagał remontu. Wśród pozostałych pomników wiele jest wiekowych, inne całkiem świeże. Im wcześniej ustalimy sensowne zasady polityki „pomników zastępczych", tym łagodniej później przejdziemy ten proces.
Skoro „Polska jest w budowie", to jasne jest, że po budowie dróg i stadionów wezmą się do czyszczenia i konserwowania reprezentacyjnych miejsc i centrów miast, a w takich zwykle stoją pomniki. Spróbujmy więc znaleźć jakieś salomonowe rozwiązanie, które nie prowadziłoby do kolejnej polskiej wojny. Skoro w Gdańsku doszło do precedensu i postawiono pierwszy z serii pomników zastępczych, to powinniśmy trzymać się wypracowanych w tym wypadku zasad. Ponieważ pomnik zastępczy wystawiono osobie żyjącej, to powinno być to uznaną przez wszystkich regułą. Ma to nawet głęboki sens i praktyczny wymiar. Zmarłych zastępować żywymi. Nikt, kto ma trochę oleju w głowie, nie zastąpi nieboszczyka trupem. A więc żywi na pomniki zastępcze!
Dobrze by było, aby zastępca pomnikowy choć trochę dorównywał rangą poprzednikowi oraz był z podobnej branży. Neptun był królem mórz, a Wałęsa królem strajków. Neptun miał pod sobą żywioły morskie, a Wałęsa budował statki w stoczni. Neptun był postacią mitologiczną, a Wałęsa cały jest mitem. Wszystko się zgadza.
Należy powołać komisję sejmową, która ustali kolejność zastępowania pomnikowego. Pomników jest wiele, ale dla wszystkich chętnych na pewno nie starczy. Grupy zastępców powinny formować się w zastępy i reprezentować wszystkie strony sceny politycznej. Oto moje propozycje, kto powinien kogo zastąpić na czas remontu. Pomniki Fryderyka Chopina Krzysztof Penderecki na zmianę z Piotrem Rubikiem. Na cokół po pomnikach Mickiewicza powinno się wstawiać Jarosława Marka Rymkiewicza na przemian z Wisławą Szymborską. Pomniki Kopernika mogą mieć zastępców w rodzaju Beaty Kempy czy Antoniego Macierewicza, bo to ludzie, którzy też mają głowę w chmurach.
Pomnik Ziemniaka w Biesiekierzu koło Koszalina mógłby zastąpić słynny agent Tomek lub Grzegorz Schetyna. Etatowym zastępcą wszystkich pomników przyrody mógłby być prezydent Bronisław Komorowski. Poważny kłopot jest z pomnikami papieskimi. Naturalnymi kandydatami są biskup Sławoj Leszek Głódź, Ojciec Dyrektor, ksiądz Natanek czy kardynał Dziwisz. Materia jest delikatna , bo chętny jest też Tomasz Terlikowski, Jarosław Gowin i Ryszard Czarnecki.
Nie ma za to wątpliwości, kto miałby zastąpić Jezusa ze Świebodzina. Tu kandydat może być tylko jeden i jest nim Jarosław Kaczyński (w drodze wyjątku dla Jarosława można też zarezerwować kopiec Kościuszki). Liczne pomniki żołnierzy radzieckich powinni zastępować Grzegorz Napieralski, Nergal i Janusz Palikot. Idealnym zastępcą dla Smoka Wawelskiego byłby Waldemar Pawlak lub Zbigniew Ziobro.
KRZYSZTOF SKIBA
Muzyk, frontman zespołu Big Cyc, publicysta, performer
Pomysłodawcy nie ukrywają, że gipsowy Wałęsa ma charakter tymczasowy i jest to coś w rodzaju pomnika zastępczego. Dawno temu były już etykiety zastępcze, teraz mogą być zastępcze pomniki. W kraju naszym nie brakuje pomników, które wcześniej czy później pójdą do konserwacji. Samych pomników Jana Pawła II jest ponad 600. Już dziś powinniśmy poważnie się zastanowić, kim wypełnimy cokoły, gdy pierwotni lokatorzy udadzą się na zabiegi regeneracyjne.
Problem jest o wiele trudniejszy niż formowanie nowego gabinetu rządowego. Zwycięzcy wyborów z łatwością uda się ulepić nową (lub zrekonstruowaną) Radę Ministrów, ale jak przygotować pomnikowy gabinet cieni? To zadanie nie jest łatwe i z pewnością budzić będzie liczne spory i kontrowersje. Możemy się spodziewać emocjonalnych protestów, napastliwych polemik, manifestacji ulicznych, głodówek, apeli, skarg do Strasburga, a kto wie, może i strajków okupacyjnych organizowanych wokół cokołów.
Neptun był stary i wymagał remontu. Wśród pozostałych pomników wiele jest wiekowych, inne całkiem świeże. Im wcześniej ustalimy sensowne zasady polityki „pomników zastępczych", tym łagodniej później przejdziemy ten proces.
Skoro „Polska jest w budowie", to jasne jest, że po budowie dróg i stadionów wezmą się do czyszczenia i konserwowania reprezentacyjnych miejsc i centrów miast, a w takich zwykle stoją pomniki. Spróbujmy więc znaleźć jakieś salomonowe rozwiązanie, które nie prowadziłoby do kolejnej polskiej wojny. Skoro w Gdańsku doszło do precedensu i postawiono pierwszy z serii pomników zastępczych, to powinniśmy trzymać się wypracowanych w tym wypadku zasad. Ponieważ pomnik zastępczy wystawiono osobie żyjącej, to powinno być to uznaną przez wszystkich regułą. Ma to nawet głęboki sens i praktyczny wymiar. Zmarłych zastępować żywymi. Nikt, kto ma trochę oleju w głowie, nie zastąpi nieboszczyka trupem. A więc żywi na pomniki zastępcze!
Dobrze by było, aby zastępca pomnikowy choć trochę dorównywał rangą poprzednikowi oraz był z podobnej branży. Neptun był królem mórz, a Wałęsa królem strajków. Neptun miał pod sobą żywioły morskie, a Wałęsa budował statki w stoczni. Neptun był postacią mitologiczną, a Wałęsa cały jest mitem. Wszystko się zgadza.
Należy powołać komisję sejmową, która ustali kolejność zastępowania pomnikowego. Pomników jest wiele, ale dla wszystkich chętnych na pewno nie starczy. Grupy zastępców powinny formować się w zastępy i reprezentować wszystkie strony sceny politycznej. Oto moje propozycje, kto powinien kogo zastąpić na czas remontu. Pomniki Fryderyka Chopina Krzysztof Penderecki na zmianę z Piotrem Rubikiem. Na cokół po pomnikach Mickiewicza powinno się wstawiać Jarosława Marka Rymkiewicza na przemian z Wisławą Szymborską. Pomniki Kopernika mogą mieć zastępców w rodzaju Beaty Kempy czy Antoniego Macierewicza, bo to ludzie, którzy też mają głowę w chmurach.
Pomnik Ziemniaka w Biesiekierzu koło Koszalina mógłby zastąpić słynny agent Tomek lub Grzegorz Schetyna. Etatowym zastępcą wszystkich pomników przyrody mógłby być prezydent Bronisław Komorowski. Poważny kłopot jest z pomnikami papieskimi. Naturalnymi kandydatami są biskup Sławoj Leszek Głódź, Ojciec Dyrektor, ksiądz Natanek czy kardynał Dziwisz. Materia jest delikatna , bo chętny jest też Tomasz Terlikowski, Jarosław Gowin i Ryszard Czarnecki.
Nie ma za to wątpliwości, kto miałby zastąpić Jezusa ze Świebodzina. Tu kandydat może być tylko jeden i jest nim Jarosław Kaczyński (w drodze wyjątku dla Jarosława można też zarezerwować kopiec Kościuszki). Liczne pomniki żołnierzy radzieckich powinni zastępować Grzegorz Napieralski, Nergal i Janusz Palikot. Idealnym zastępcą dla Smoka Wawelskiego byłby Waldemar Pawlak lub Zbigniew Ziobro.
KRZYSZTOF SKIBA
Muzyk, frontman zespołu Big Cyc, publicysta, performer
Więcej możesz przeczytać w 41/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.