Odnowa i kłamstwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
W polskim życiu filmowym pojawiły się ważne zjawiska kulturowe. Nazwałbym je wiosną krytyków i jesienią oszustów.
W marcu mieliśmy nieoczekiwany przypływ optymizmu. Moja krótka, ale niepozostawiająca wątpliwości negatywna recenzja filmu „Kac Wawa” (reż. Łukasz Karwowski) wywołała reakcję producenta – chciał mnie podać do sądu za przyczynienie się do utraty dochodu z rozpowszechniania filmu. I ruszyła lawina. Najpierw były to rozważania, czy krytyk może odpowiadać za klapę producenta. Potem – czy w sztuce filmowej są granice szmiry, których przekraczać nie wolno. Wreszcie – czy widzowie jeszcze wierzą krytykom. Prawnicy wyśmiali ewentualne roszczenia producenta, widzowie nie poszli do kin na „Kac Wawa”, a krytycy… obudzili się z letargu. Między widzami i krytykami zaczęła się odbudowywać nić porozumienia, a bezczelni handlarze filmowej szmiry schowali się w mysiej dziurze. Być może dzięki temu właśnie takie filmy, jak „Róża”, „Jesteś Bogiem” czy „Pokłosie” mogły w 2012 r. odnieść spektakularny sukces.
Więcej możesz przeczytać w 1/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.