Nakręceni

Dodano:   /  Zmieniono: 
W globalnej konkurencji zaczynamy uczestniczyć wszyscy, a środki dopingujące zakazane w sportowej rywalizacji coraz częściej są wykorzystywane w życiu codziennym. Prawie 60 proc. zatrudnionych (o 10 proc. więcej niż przed dziesięcioma laty) deklaruje, że stara się pracować coraz szybciej i wydajniej, chce więcej przeczytać, więcej się dowiedzieć, aktywniej spędzać czas - wykazały badania Europejskiej Fundacji Poprawy Warunków Życia i Pracy. Efekt uboczny? Dla wielu jedynym sposobem na zwiększenie wydolności i ukojenie nerwów są powszechnie dostępne używki lub farmaceutyki. O 3300 proc. zwiększyło się w Polsce przez sześć lat spożycie środków poprawiających samopoczucie.
O 3300 procent zwiększyło się w Polsce przez sześć lat spożycie środków poprawiających samopoczucie

W globalnej konkurencji zaczynamy uczestniczyć wszyscy, a środki dopingujące zakazane w sportowej rywalizacji coraz częściej są wykorzystywane w życiu codziennym. Prawie 60 proc. zatrudnionych deklaruje, że stara się pracować coraz szybciej i wydajniej, chce więcej przeczytać, więcej się dowiedzieć, aktywniej spędzać czas - wykazały badania Europejskiej Fundacji Poprawy Warunków Życia i Pracy. - Dokonał się prawdziwy przełom w naszym dobowym rytmie życia. Równocześnie jesteśmy uczestnikami rewolucji w organizacji pracy. Rozwinięte społeczeństwa wkroczyły w etap rozwoju, w którym najważniejsza jest indywidualna przedsiębiorczość i dyspozycyjność - twierdzi prof. Pierpaolo Donati, socjolog z Bolonii. Efekt uboczny tego procesu? Co trzeci dorosły Polak narzeka na nadmierny stres, a co czwarty odczuwa ogólne zmęczenie. Dla wielu jedynym sposobem na zwiększenie wydolności i ukojenie nerwów są powszechnie dostępne używki lub farmaceutyki.


Dziś 85 proc. Amerykanów i 54 proc. Polaków regularnie zażywa preparaty energetyzujące i multiwitaminowe. Coraz więcej osób zaraz po wyjściu z łóżka sięga po pigułkę pobudzającą, w ciągu dnia stosuje preparaty wzmacniające, a wieczorem leki uspokajające i nasenne. Tak postępują zarówno biznesmeni, menedżerowie, politycy, artyści oraz dziennikarze, jak i licealiści czy studenci. W ostatnich sześciu latach spożycie środków poprawiających samopoczucie zwiększyło się w Polsce o 3300 proc.!

Przepełniani energią
- Bez kawy nie byłbym w stanie przeżyć dnia - mówi Paweł Kukiz, lider zespołu Piersi. - Bez kawy nie jestem w stanie wyjść na scenę i zagrać - przyznaje aktorka Joanna Szczepkowska. - W ciągu dnia nie mogę sobie pozwolić na odpoczynek i zwolnienie obrotów - mówi Adam Bielan, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Aby dotrwać do końca głosowań w Sejmie, codziennie wypija dziesięć filiżanek kawy, zażywa witaminę C, magnez i preparat witaminowy Plusssz. Podobnie radzi sobie ze zmęczeniem poseł PiS Michał Kamiński: codziennie wypija pięć filiżanek kawy, a kiedy dużo podróżuje samochodem, wspomaga się red bullem.
Hanna Bakuła bardzo często sięga po napoje energetyzujące. - W sytuacjach wyjątkowych moim dopingiem są także papierosy, choć na co dzień nie palę - wyznaje malarka. Aktorka Renata Dancewicz zimą zażywa preparaty wzmacniające, zawierające żeń-szeń i witaminy. Witaminami faszeruje się również Grzegorz Schetyna, poseł Platformy Obywatelskiej, a jego kolega klubowy Paweł Piskorski przyznaje, że każdego dnia wypija co najmniej trzy puszki red bulla.
Prawie 18 mln Polaków sięga co jakiś czas po napoje energetyzujące, środki pobudzające i wzmacniające odporność. Takie preparaty, jak Centrum, Geriavit, BodyMax, Multivitaminum czy Falvit, są u nas częściej kupowane niż leki przeciwbólowe i środki na przeziębienie.
- W latach 70. najczęściej stosowana była psychedryna, pochodna amfetaminy, którą lekarze przepisywali studentom podczas sesji egzaminacyjnej - mówi prof. Jerzy Vetulani z Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie. - Dziś najpopularniejsze są napoje energetyzujące zawierające kofeinę i aminokwas taurynę. W Wielkiej Brytanii w ubiegłym roku sprzedano ponad 100 mln litrów napojów energetyzujących. W Polsce sprzedaż tzw. energizerów i napojów izotonicznych przekroczyła w 2002 r. 52 mln puszek. Najczęściej napoje te kupują ludzie mający mniej niż 35 lat, prowadzący aktywny tryb życia. Trudno się temu dziwić, bo puszka red bulla usuwa uczucie zmęczenia, ułatwia koncentrację i zwiększa szybkość reakcji - wykazały przeprowadzone w Krakowie badania z udziałem nastolatków.

Recepta dla "zombie"
- Ludzie w średnim wieku często zażywają środki farmakologiczne, bo odczuwają spadek wydolności fizycznej i umysłowej. Osoby młode sięgają najczęściej po preparaty wspomagające, gdyż muszą sprostać rosnącym wymaganiom - dłużej pracować, efektywniej się uczyć i więcej zapamiętywać oraz wykazać większą odporność na stresy - mówi prof. Jerzy Vetulani. To nic nowego. W przeszłości podczas bitew i uciążliwych wypraw stymulujące wywary z ziół pili wikingowie. Inkowie sięgali po kokainę. Brytyjscy i niemieccy piloci podczas II wojny światowej pobudzali się amfetaminą. Amerykanie stosowali amfę zarówno podczas wojny w Zatoce Perskiej, jak i w Afganistanie.
W drugiej połowie zeszłego roku firma Convex sprzedała w krajach zachodnich ponad 100 tys. próbek intelektolu, środka poprawiającego pamięć. Kilkaset tysięcy osób na świecie stosuje dostępny także w Polsce modafinil, lek przeznaczony dla chorych na narkolepsję (sen napadowy), pozwalający ludziom zdrowym bez zmrużenia oka długie godziny uczyć się do egzaminu lub intensywnie pracować. Wystarczy zażyć tabletkę "zombie" - jak nazywają ten preparat Amerykanie - by na pełnych obrotach funkcjonować niemal przez dwie doby. W ubiegłym roku wartość sprzedaży tego leku na świecie przekroczyła 200 mln dolarów i była prawie trzykrotnie większa niż w 2000 r.
W Polsce, szczególnie wśród młodzieży, popularna jest efedryna, substancja znajdująca się w lekach na przeziębienie, katar i kaszel (m.in. w syropie Tussipect). Działa ona aktywizująco i przyspiesza spalanie tłuszczu w organizmie. Często stosowana jest też karnityna (Brain Plus), która wzmacnia mięśnie, a jednocześnie zwiększa sprawność mózgu (dzięki temu chroni przed chorobą Alzheimera).

Dopalanie i speedowanie
Kilkadziesiąt milionów ludzi sięga coraz częściej po znacznie mocniejsze, często nielegalne dopalacze, głównie po sterydy oraz amfetaminę i jej pochodne (tzw. designer drugs). Z badań Krajowego Biura ds. Narkomanii wynika, że spożycie amfetaminy w Polsce w ostatnich pięciu latach zwiększyło się kilkakrotnie. Wprawdzie ten narkotyk nadal jest preferowany głównie przez młodzież jako tzw. dyskotekowy psychotrop (w Warszawie stosuje go 11 proc. uczniów w wieku 18-19 lat), ale coraz częściej zdarza się, że speedują także studenci w czasie sesji egzaminacyjnych (do zażywania tego narkotyku przyznaje się 8 proc. warszawiaków w wieku 16-24 lata). Podobnie postępują niektórzy piloci wojskowi, kierowcy ciężarówek pracujący na długich trasach oraz dziennikarze i maklerzy giełdowi.
Zażywanie designer drugs nigdy nie pozostaje bez śladu. Karen Mulder, holenderska topmodelka, zapadła w śpiączkę po przedawkowaniu amfetaminy. Harry'ego Schmidta i Williama Umbacha, amerykańskich pilotów, oskarżono o to, że pod wpływem dexedrinu zbombardowali rok temu stacjonujące w pobliżu Kandaharu wojska kanadyjskie.
- Kiedyś próbowałem amfetaminy, ale teraz jestem jej wrogiem, podobnie jak nie szukam już dopalacza w alkoholu. Te środki działają krótko i powodują poważne skutki uboczne. Gdy jednak przez wiele godzin jestem na nogach, a przed sobą mam jeszcze ważne zadanie, zdarza mi się zażyć minimalną dawkę kokainy, jeśli tylko jest pod ręką - mówi Paweł Kukiz.

Lawina psychotropów
Aby odreagować stresy i się wyciszyć, miliony osób sięgają po leki uspokajające i nasenne. - Z reguły biorę środki nasenne, jeśli następnego dnia mam dużo obowiązków - mówi Joanna Szczepkowska. Hanna Bakuła przyznaje się do przyjmowania deprimu. Aktorka Anna Korcz stosuje ziołowe zestawy wyciszające.
W USA i Europie w ostatnim dziesięcioleciu aż trzykrotnie zwiększyła się liczba osób, które zaczęły zażywać środki psychoaktywne dostępne wyłącznie na receptę. Jedynie Amerykanie co roku połykają aż 30 mld pigułek szczęścia, jak nazywane są trankwilizery, preparaty poprawiające nastrój. Przeciętny Niemiec przynajmniej raz w roku sięga po psychotropy: antydepresanty i neuroleptyki. "Żyjemy w kulturze farmakologicznej. Narkotyki są potępiane, ale dość powszechnie akceptuje się stosowanie dostępnych w aptece środków poprawiających nastrój i modyfikujących zachowania" - twierdzi Herbert Okun z Międzynarodowej Agencji do Walki z Narkotykami.
W Polsce sprzedaż dostępnych bez recepty środków poprawiających nastrój - od psychotonisolu po ziele dziurawca - zwiększyła się od 1997 r. ponad 33 razy! Ponad 200 tys. osób, głównie kobiety po 40. roku życia, regularnie zażywa przepisywane przez lekarzy pigułki poprawiające nastrój i pomagające zasnąć. Coraz częściej - wzorem rodziców - sięgają po nie nastolatki. Z najnowszych badań wynika, że prawie co piąty piętnastolatek z powodu trudności emocjonalnych przynajmniej raz zażywał już środki uspokajające. - Wraz z Czechami zajmujemy pod tym względem pierwsze miejsce we Europie! - alarmuje dr Janusz Sierosławski z Centrum Informacji o Narkotykach i Narkomanii.

Nowa narkomania
Dla wielu osób pigułki stały się sposobem na życie, bo to najprostsze rozwiązanie wszelkich kłopotów. W USA ponad cztery miliony dzieci i dorosłych zażywa ritalin zawierający pochodną amfetaminy i inne środki działające na neuroprzekaźniki mózgu (dopaminę i serotoninę). Ponad 10 lat temu lekarze zaczęli je przepisywać nadpobudliwym dzieciom w wieku szkolnym. Od 1990 r. spożycie tego leku, a także innych o podobnym działaniu, zwiększyło się aż siedmiokrotnie. W Wielkiej Brytanii sprzedaż tego rodzaju preparatów co roku się podwaja. Podawane są nawet przedszkolakom! To nowa fala narkomanii na receptę, równie groźna jak uzależnienie od kokainy i heroiny - alarmuje Międzynarodowa Agencja do Walki z Narkotykami.
Wiele preparatów wzmacniających działa na zasadzie placebo i daje jedynie złudne poczucie, że ma się więcej energii. - Najczęściej przyczyną osłabienia może być brak ruchu, wypoczynku na świeżym powietrzu, nadwaga lub restrykcyjne diety zawierające zbyt mało białka i tłuszczu - twierdzi dr Zofia Suchocka z Akademii Medycznej w Warszawie.
Krzysztof Krawczyk przyznaje, że do niedawna zażywał ogromne ilości leków. - Brałem zarówno środki na pobudzenie, jak i na uspokojenie. Teraz staram się radzić sobie bez sztucznego pobudzania. Regularnie medytuję - mówi piosenkarz. Rzecznik rządu Michał Tober również unika łykania syntetycznych witamin, a także preparatów działających relaksująco. - Mój relaks to przede wszystkim odpowiednio długi sen - mówi Tober.
"Jesteśmy gotowi podjąć każdą formę ryzyka. Rywalizacja między pracownikami w firmie jest silna zarówno w okresie kryzysu, gdy wiele osób boi się zwolnienia, jak i w czasie ożywienia gospodarczego, gdy do podziału są premie z zysków. Dlatego - czy nam się to podoba, czy nie - będziemy stawać na głowie, by znaleźć najlepsze źródła najlepiej przyswajalnej energii, a koncerny farmaceutyczne staną na głowie, by nam je zapewnić. W jednym i drugim wypadku chodzi dokładnie o to samo: żeby być bardziej konkurencyjnym. Tak oto rodzi się człowiek XXI wieku" - mówi dr Francis McNull, współpracownik Wydziału Psychiatrii Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore.

Zbigniew Wojtasiński
Współpraca: Alicja Baranowska,
Agnieszka Sijka


Efedryna
Środek psychoaktywny, podobny do amfetaminy. Zwiększa wydolność organizmu i przyspiesza spalanie tłuszczu. W niewielkich ilościach stosowany w lekach na przeziębienie i dodatkach do żywności dla osób intensywnie uprawiających sport.

Kofeina
Najczęściej stosowany środek stymulujący. Nie uzależnia, ale nie należy go spożywać więcej niż 300 mg dziennie (w jednej filiżance kawy znajduje się 75-85 mg kofeiny, w puszce napoju energetyzującego - na przykład Red Bull, Dr Power, Warp 4, XL - 80 mg).

Amfetamina
Jeden z najsilniejszych psychostymulantów, zaliczany do "twardych" narkotyków. Wywołuje psychozy i powoduje uzależnienie.

NIE TAK
Grzegorz Grzelak
prezes Grupy Atlas
Nie stosuję preparatów farmakologicznych, stawiam na wypoczynek i zdrowy styl życia. Aby osiągnąć sukces, trzeba ogromnej pracy, wytrwałości i dobrych pomysłów. Zmęczenie i stres odreagowuję poprzez wysiłek fizyczny. Kilka razy w tygodniu gram w tenisa i badmintona. Kawę pijam w ilościach umiarkowanych, nie palę, ale lubię czerwone wytrawne wino.
Tomasz Kuchar
kierowca rajdowy
Coraz większy nacisk kładzie się na wydajność i kreatywność pracownika, co trudno pogodzić z wydłużającym się dniem pracy i zmęczeniem organizmu. Napoje energetyzujące i wszelkiego rodzaju używki mogą pomóc, gdy stajemy się mniej wydajni. Dzisiaj trudno jest uniknąć stosowania preparatów witaminowych czy choćby picia kawy.
Jerzy Krzanowski
współwłaściciel firmy Nowy Styl
Nie sądzę, by używki pomagały w karierze. Jeśli ktoś nie jest kreatywny, to nawet najlepszy napój nie zapewni mu powodzenia. Napędzanie się napojami energetyzującymi lub preparatami witaminowymi jest rozwiązaniem na krótką metę. Osoby, które w ten sposób dodają sobie energii, szybko się wypalają i nie mają szansy, by zaistnieć na rynku.
Maciej Hilgier
prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu
Niektórzy wierzą, że po wypiciu napoju energetyzującego pracuje się im lepiej i są bardziej kreatywni, nie ma zatem nic złego w korzystaniu z takich środków. Należy jednak bardzo uważać. Często osoby przekonane o skuteczności jakichś preparatów zaczynają ich nadużywać. To jest pierwszy krok do uzależnienia.
Więcej możesz przeczytać w 9/2003 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 9/2003 (1057)

  • Na stronie - Chirac w tabletce, Rywin w czopku2 mar 2003Gdyby Chirac nie istniał, należałoby go czym prędzej wymyślić - jak wymyślono tabletkę na przeczyszczenie.3
  • Peryskop2 mar 2003Polskie żywe tarcze - Chciałabym wyjechać do Iraku jako żywa tarcza, czy państwo mogą mi pomóc? - zapytaliśmy telefonicznie pracownicę ambasady Iraku w Warszawie. - Jest mało chętnych. Wezmę namiary i skontaktuje się z panią organizacja,...8
  • Dossier2 mar 2003LESZEK MILLER, premier RP "Będziemy przemawiać wtedy, kiedy uznamy za stosowne i będziemy mówić to, co uważamy za stosowne. Obojętne, czy to się komuś podoba, czy nie podoba" Program I Polskiego Radia KRZYSZTOF JANIK, minister...9
  • Z życia koalicji2 mar 2003No proszę, ktoś się wreszcie zainteresował billingami Lwa Rywina. "Rzeczpospolita" podała, że kilkanaście razy wydzwaniał on do Brunatnego Roberta. O rybach rozmawiali. Spiskową teorię dziejów ukuł od razu Tomasz Nałęcz. Znacznie...10
  • Z życia opozycji2 mar 2003Z pewnym opóźnieniem Liga Polskich Rodzin spostrzegła, że poseł Kopczyński to człowiek postrzegający rzeczywistość nieco inaczej niż zwykły śmiertelnik. Zauważywszy to, postanowiła wycofać go z sejmowej komisji śledczej badającej sprawę...11
  • M&M2 mar 2003PYTANIE ZA PYTANIE - Felieton Marka Majewskiego12
  • Idealna kasa2 mar 2003Jak wyciągnąć pieniądze z unijnej kasy, najlepiej wiedzą Fundacja Idealna Gmina i Związek Powiatów Polskich, które wygrały przetarg na kampanię informacyjną dla rolników na Opolszczyźnie.12
  • Playback2 mar 200312
  • Fotoplastykon2 mar 200314
  • Poczta2 mar 2003Listy od czytelników16
  • Kadry2 mar 200317
  • Polityczne odszczurzanie2 mar 2003Ranking polityków: Rywin szkodzi Millerowi i Kwaśniewskiemu18
  • Niewinni czarodzieje2 mar 2003Afera Rywina może odsłonić kulisy nielegalnego finansowania polityki22
  • Lotniskowiec Polska2 mar 2003W Białej Podlaskiej, Mińsku Mazowieckim, Powidzu i Świętoszowie powstaną amerykańskie bazy wojskowe.26
  • Powódź błędów2 mar 2003Po wiosennej odwilży Wrocław i inne miasta znowu znajdą się pod wodą32
  • Mroczne pocałunki2 mar 2003Demon partyjności nawiedza i dawnych członków PZPR, i ich śmiertelnych wrogów35
  • Giełda i wektory2 mar 2003Hossa ŚwiatKod klientaW brytyjskich hipermarketach Tesco zamiast kodów kreskowych na towarach pojawią się elektroniczne chipy. Wkrótce będzie wystarczyło przejechać wózkiem wypełnionym zakupami przez bramkę, by się dowiedzieć,...36
  • Klient obdzierany ze skóry2 mar 2003Co szóstą zarobioną złotówkę płacimy oszustom38
  • Źle, ale nie beznadziejnie2 mar 2003Nie grozi nam katastrofa finansów publicznych, ale może nas czekać kilka lat chudych44
  • Sprawiedliwość aspołeczna2 mar 2003Jak Grzegorz Kołodko ulży nam, sięgając do naszej kieszeni46
  • Azjatycki poligon2 mar 2003Nie zdobędziemy azjatyckich rynków tak łatwo jak przed laty, gdy sprzedawaliśmy dosłownie wszystko, co byliśmy w stanie wyprodukować - przyznaje pułkownik Ryszard Brdak, polski attaché wojskowy w Delhi.48
  • Siła etatyzmu2 mar 2003Wspieranie interwencjonizmu przysparza popularności, obrona wolności gospodarczej naraża na ataki52
  • Szkoła totalitaryzmu2 mar 2003Czas sobie wyraźnie powiedzieć, że sukcesy Leppera mają źródło w nieuctwie polityków53
  • Supersam2 mar 2003Zegarki marzeń Zegarki dla kobiet DreamLine ARC Baguette firmy Roamer łączą niezawodność szwajcarskiego mechanizmu z elegancją, podkreśloną przez duże rzymskie cyfry i precyzyjne wykończenia kopert oraz bransolet. Czasomierze wykonane są ze stali...54
  • Wszechnica Wiedzy Wszelakiej2 mar 2003Rząd a nauka www.science.gov Nad czym aktualnie pracują podległe rządowi USA agencje i instytucje naukowe? Kto ciekaw, może to sprawdzić w witrynie Science.gov. Znajdzie tu katalog stron placówek naukowych oraz konkretnych projektów...55
  • Generacja Piotrusia Pana2 mar 2003Dwie trzecie młodych Europejczyków pasożytuje na rodzicach. W Polsce 45 proc. ludzi przed 30 mieszka z rodzicami.56
  • Proboszcz na akord2 mar 2003Polscy księża naśladują Marka Kotańskiego60
  • Klubomaniacy2 mar 2003Muzyka klubowa wypiera techno62
  • Robot-nik2 mar 2003Współczesne pomoce domowe są leniwe i podkradają pieniądze. Kiedy nie ma cię w domu, wylegują się na twojej kanapie i popijają twoją whisky.63
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Lewy do prawego2 mar 2003Drogi Robercie! Piszę, aby Ci się poskarżyć na los mańkuta. Zapytasz pewnie: a jakież to problemy może mieć człowiek leworęczny w kuchni lub przy stole (bo przecież nasza korespondencja zazwyczaj dotyczy kwestii kulinarnych)? W kuchni nawet nie...64
  • Krzyk rafy2 mar 2003Rafy koralowe, kilka lat temu uznane za niemal całkowicie martwe, mogą się odradzać - wynika z najnowszych badań raf koralowych, które ogłosił Klaus Toepfer, dyrektor generalny UNEP.66
  • Druga płeć - Pan Niepokorny2 mar 2003Mężczyźni zapewne zdziwiliby się, słysząc, że długość męskiego penisa zajmuje ostatnie miejsce na liście kobiecych priorytetów Małgorzata Domagalik Prezydent Lyndon Johnson pytany przez dziennikarzy, dlaczego Amerykanie walczą w Wietnamie,...67
  • Polski król Mandżurii2 mar 2003W latach dwudziestych minionego wieku Władysław Kowalski stworzył na Dalekim Wschodzie małą Rzeczpospolitą68
  • Know-how2 mar 2003Krajobraz po katastrofie Prof. MIKE GRUNTMAN, dyrektor programu astronautyki i projektowania statków kosmicznych na Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Los Angeles, dla "Wprost": - Nie patrzę optymistycznie na rosyjski udział w...71
  • Nakręceni2 mar 2003W globalnej konkurencji zaczynamy uczestniczyć wszyscy, a środki dopingujące zakazane w sportowej rywalizacji coraz częściej są wykorzystywane w życiu codziennym. Prawie 60 proc. zatrudnionych (o 10 proc. więcej niż przed dziesięcioma laty)...72
  • Wróżenie z krwi2 mar 2003Wkrótce się dowiemy, kiedy umrzemy78
  • Zachować twarz2 mar 2003Firmy farmaceutyczne wysunęły się na czoło pacjenta79
  • Bez granic2 mar 2003Wybuch (cen) ropy Podczas rozładunku barki z propanem na cyplu Staten Island niedaleko Nowego Jorku wybuchł pożar w gigantycznym terminalu naftowym. Kilka minut po wybuchu ceny ropy na giełdzie w Londynie wzrosły o dolara za baryłkę. Baza należąca...80
  • Drogi przyjaciel Saddam2 mar 2003Ile jest biegów we francuskim czołgu? Pięć wstecznych i jeden do przodu - na wypadek ataku z tyłu".82
  • Skazany na siebie2 mar 2003Zimny drań"- mówią wrogowie, ma "gorące serce" - zapewniają stronnicy. Podejrzewany o machlojki, a jednocześnie określany jako człowiek nie dbający o osobiste zyski.84
  • Operacja Babilon2 mar 2003Gdyby nie zdecydowana reakcja Izraela, Irak zafundowałby sobie bombę "A" na francuskiej licencji86
  • Sojuszniku, obudź się!2 mar 2003Bliżej Iraku jest stąd już tylko New York88
  • Trup Wokulskiego2 mar 2003W handlu z Rosją nie wolno nam płacić politycznymi koncesjami91
  • Kiosk2 mar 2003Herald Tribune 19.02.2003 r. "Ostrzeżenie prezydenta Jacques'a Chiraca skierowane do kandydatów do UE i NATO, aby nie stały po stronie USA, ukazały głębokie, długotrwałe podziały, które mogą rozsadzić unię od wewnątrz" John...92
  • Incydent2 mar 2003Stanowisko prezydenta Chiraca nie wzbudziło entuzjazmu jego rodaków92
  • Menu2 mar 2003Świat Pięta Brada Pitta Brad Pitt zagra Achillesa w przygotowywanej (kosztem 125 mln USD) hollywoodzkiej adaptacji "Troi". Zdjęcia do filmu jednak nie rozpoczną się, jak planowano, w kwietniu. Producenci, obawiając się zamachów...94
  • Kultura Nic2 mar 2003Tylko 5 proc. polskiej produkcji kulturalnej ma szansę w konfrontacji z zachodnim importem98
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego2 mar 2003Recenzje płyt : Kora, Kelly Rowland, Aretha Franklin101
  • Naiwniak z Nibylandii - Michael Jackson2 mar 2003Osobnik budzący wstręt, a jednocześnie wzruszający swoją naiwnością - taki portret Michaela Jacksona przedstawia Martin Bashir, dziennikarz brytyjskiej telewizji.102
  • Kino Tomasza Raczka2 mar 2003Recenzje filmów: Kocha...nie kocha, Złap mnie jeśli potrafisz103
  • Czarownik Gałczyński2 mar 2003Z ducha Gałczyńskiego wywodzą się Młynarski, Kofta, Wasowski104
  • Perły do lamusa? - Z życia niższych sfer2 mar 2003Codzienna egzystencja bohaterów filmu "Wszystko albo nic" bliska jest nicości, ale w sytuacji zagrożenia gotowi są sobie oddać wszystko106
  • Wszystko dla wszystkich!2 mar 2003Zwariowaliśmy, jak Amerykanie. Oto niedawno wprowadzono rozporządzenie, w myśl którego ogłoszenia prasowe nie mogą zawierać treści dyskryminujących jakąś grupę obywateli. Nie można już dać ogłoszenia: "Zatrudnię młodą, atrakcyjną. Znajomość...108
  • Szkiełko w oku - Język ciała2 mar 2003Niedawno w TV jakiś dziwacznie gestykulujący człowiek zapraszał na bezpłatny pokaz swojej sztuki w Zamku Królewskim. Jak się okazało, nie był to mim, lecz specjalista od języka ciała (body language), znany z tego, że pomaga przedstawicielom...108
  • Organ Ludu2 mar 2003TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI109
  • Raz na stole, raz pod stołem2 mar 2003Najnowsze dzieje III RP toczą się niczym moneta rzucona po śliskim blacie, czyli od "okrągłego stołu" do stolika w Delfinie czy Bristolu110