„Wprost” z Ewą Chodakowską inspiruje tysiące kobiet

„Wprost” z Ewą Chodakowską inspiruje tysiące kobiet

Okładka 39/2017 (1804) WPROST
Okładka 39/2017 (1804) WPROST
„Ewa, jesteś świetna, bo mówisz WPROST” –  to tylko jeden z tysięcy komentarzy, jakie pojawiają się w kontekście debiutu Ewy Chodakowskiej na Liście 50 najbogatszych Polek. Najsłynniejsza trenerka w Polsce i tygodnik „Wprost” wspólnie motywują do działania i pokazują, jak odnieść sukces.

„Chciałabym zainspirować każdą z Was!! »Od mycia szyb, do milionerki«. Jestem Twoją sąsiadką. Z wielkim marzeniami, głową pomysłów i nieskończonymi pokładami chęci do pracy. Moim celem nie były pieniądze. Nie marzyłam o pieniądzach. Ale zawsze wiedziałam, ze osiągnę sukces... jak tylko znajdę to, co kocham najbardziej i dam z siebie wszystko” – pisze do swoich fanek Ewa Chodakowska, bohaterka okładki najnowszego wydania tygodnika „Wprost”, w którym prezentujemy polskie kobiety sukcesu.

facebook

Choć najsłynniejsza trenerka w Polsce debiutowała w naszym zestawieniu na 47. miejscu, to własnie ją postanowiliśmy uczynić twarzą jednego z najbardziej prestiżowych zestawień przygotowywanych przez tygodnik „Wprost”. – Ewa Chodakowska to jedyny tak medialny przykład polskiej self-made woman. Kobiety, która w biznesie zaczynała od zera. Bez rozpoznawalnego nazwiska, bez wsparcia rodziców, bez spadku, bez bogatego męża. Od lat obserwowaliśmy jej karierę i zarobki. Jej spółka rok w rok powiększała dwukrotnie swoje zyski. Nigdy nie zanotowała straty, nie miała długów. Była zdrowa i rentowna. Miejsce na liście było oczywistą konsekwencją tego, jak w kilka lat z małego sklepiku rozwinęła biznes, który w 2016 rok dał już 8,5 mln zysku netto – komentuje Szymon Krawiec, autor Listy 50 najbogatszych Polek oraz wywiadu z Ewą Chodakowską.

Czytaj też:
Fajterka, trenerka, milionerka

– Polska ma swoje tabu i pieniądze są jednym z nich. Szkoda, bo uważam, że ludzie powinni głośniej mówić o swoich osiągnięciach. Również tych na polu biznesowym. Mnie zawsze inspirowały historie ludzi sukcesu, którzy ciężko pracowali, a ta praca była ich pasją – mówi nam Ewa Chodakowska. O tym, jak wielką inspirację stanowi ona sama, świadczy ogromna popularność, jaką cieszy się jej debiut w naszym zestawieniu oraz na okładce tygodnika „Wprost”. Historia „od mycia szyb do milionerki”, którą przedstawiliśmy na łamach tygodnika, wywołała lawinę pozytywnych reakcji.

„Kupiłam, przeczytałam, jestem pod wrażeniem. Ewa jesteś NAJLEPSZA” – aalleksandra
„Brawo! W kobietach siła!” – irminah
„Zwykle nie kupuję gazet, ale ten wywiad musiałam przeczytać. Ewa Chodakowska, moja największa inspiracja i motywatorka” – myhealthyspace.pl
„Koniecznie przeczytajcie wywiad z Ewą Chodakowską! A najlepiej wyrwać, oprawić w ramkę, na ścianę i naśladować!” – dominikanawrocka
„Bardzo dobrze, że ta okładka się tu znalazła. Jesteś chyba jedynym polskim casem milionerki, którą miliony Polaków mogły śledzić od samego początku Twojej kariery i widzieć jak wygląda droga do sukcesu od samego początku” – podsumowuje kolejna internautka. 

22 tys. reakcji i ponad 1,4 tys. komentarzy na Facebooku, ponad 30 tys. polubień na Instagramie – te statystyki mówią same za siebie. Ewa Chodakowska na okładce „Wprost” staje się wzorem dla tysięcy Polek.

Galeria:
"Wprost" z Ewą Chodakowską inspiruje Polki

– W Polsce wytyka się pieniądze ludziom w nagłówkach. Demonizuje ich sukces. Ale mam tę pewność, że moi fani nie patrzą na mnie przez pryzmat pieniędzy, jakie zarabiam. Wiedzą, że to efekt konsekwentnej pracy – przyznała „trenerka wszystkich Polek” w rozmowie z Szymonem Krawcem jeszcze przed publikacją tegorocznej Listy 50 najbogatszych Polek. Po kilku dniach od debiutu Ewy Chodakowskiej na okładce tygodnika „Wprost” można śmiało przyznać, że jej sukces został przyjęty dobrze.

Źródło: Wprost