CBA prześwietla autostradę

CBA prześwietla autostradę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. M. Stelmach/Wprost 
Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza czy przy przyznawaniu koncesji na budowę autostrady A1 nie doszło naruszenia prawa - dowiedział się „Wprost”.
W 2004 r. spółka, w której dyrektorem był trójmiejski baron SLD, wyjątkowo korzystnie kupiła od państwowego wówczas banku udziały konsorcjum, które kilka dni później uzyskało koncesję na budowę autostrady. Przy transakcji doradzał inny polityk, który wcześniej zatrudniony był w Ministerstwie Infrastruktury i miał wpływ na decyzję ws. koncesji.
 
Autostrada A1 była jedną z najdroższych inwestycji drogowych w Polsce. Odcinek 90 kilometrów kosztował 504 mln euro, a ponadto spółka, która budowała autostradę, w myśl warunków koncesji miała dodatkowo prawo przez następne lata pobierać część opłat od kierowców.
 
Centralne Biuro Antykorupcyjne nie chciało komentować tej sprawy. - Nie informujemy o sprawach do momentu ich zakończenia - powiedział nam Temistokles Brodowski - rzecznik CBA.
 
LS