Francis Fukuyama specjalnie dla Wprost: Polska demokracja działa dobrze

Francis Fukuyama specjalnie dla Wprost: Polska demokracja działa dobrze

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. casey.marschall/Wikipedia 
Rozmowa z Francisem Fukuyamą - amerykańskim politologiem, filozofem politycznym i ekonomistą, byłym dyrektorem Zespołu Planowania Politycznego Departamentu Stanu USA, współpracownikiem RAND Corporation, autorem słynnego eseju „Koniec historii”,który stał się zaczątkiem książki "Koniec historii i ostatni człowiek".



WPROST: Dwadzieścia lat temu w „Końcu historii" pisał pan też, że demokracja liberalna jest finalnym etapem ewolucji systemów politycznych. To również pan podtrzymuje?
FRANCIS FUKUYAMA: - Tak. Nadal uważam, że dla każdego rozwiniętego kraju, dla każdego kompetentnego rządu i nowoczesnego społeczeństwa ostatecznie naprawdę nie ma innej alternatywy aniżeli demokracja liberalna. Przez wszystkie te lata nie zauważyłem żadnych na tyle przełomowych zmian w myśleniu politycznym, niczego, co wskazywałoby, że nagle odkryliśmy lepszy sposób na życie. W tym czasie byliśmy świadkami wzrostu w siłę fundamentalizmów, zwłaszcza religijnych. I chociażby niedawne wydarzenia w Iranie, demonstracje w obronie prawidłowego przebiegu wyborów czy też to, co się dzieje w Afganistanie, gdzie w ostatnich latach fundamentalizm religijny był chyba najsilniejszy, wyraźnie wskazują, że mieszkańcy tych państw zdecydowanie woleliby być przedstawicielami nowoczesnego państwa demokratycznego.

A jaki jest stan demokracji w krajach wschodnioeuropejskich, a zwłaszcza w Polsce?
Wiem, że po roku 1989 pojawiło się pewne rozczarowanie wynikające z rozbieżności między oczekiwaniami społecznymi a sposobem prowadzenia polityki. Ale warto zauważyć postęp: odeszliście od idiotycznej polityki sprzed 1989 r., zauważyliście, że owszem, demokracja może nie jest gwarancją szczęścia, ale przynajmniej daje pewność, że rząd, którego działania nie odzwierciedlają oczekiwań społecznych, będzie usunięty. Byłem w Polsce tuż przed wyborem obecnego rządu. Wyraźnie widać było powszechne niezadowolenie z rządów Kaczyńskich. W systemie demokratycznym, gdy prezydent czy premier, nie odpowiadają wyborcom, ci po prostu się ich pozbywają. Z tego chociażby względu polska demokracja w mojej ocenie działa w stu procentach prawidłowo.

W poniedziałek w tygodniku Wprost cała rozmowa z Francisem Fukuyamą