5 mitów polskiej polityki

5 mitów polskiej polityki

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wprost 
W przeddzień kampanii prezydenckiej 2000 r. sztab AWS zamówił sondaże. Werdykt wyborców był miażdżący: Kwaśniewski jest od Krzaklewskiego nie tylko bardziej kompetentny, ale też lepiej wykształcony (maturzysta i doktor), a nawet wyższy (lider AWS był w istocie wyższy o 20 cm). co najmniej w jednym przypomina podręczniki do historii starożytnej – tak samo wiele w niej mitów.
Jednak w odróżnieniu od legendy o wysokim Kwaśniewskim wiele mitów tworzą nie wyborcy, ale sami politycy i komentatorzy. Sporo z nich to oczywiście mity sezonowe – jak ten, że za kadencji wykształconego w Oksfordzie
Radosława Sikorskiego zaczęto się z nami liczyć na świecie. Ale są też przekonania trwałe, mity, które przeżyły niejeden rząd i niejedną (Trzecią, Czwartą) Rzeczpospolitą, mity ponadczasowe i ponadpartyjne. Łączy je przekonanie, że polska polityka to jedno wielkie bagno i żerowisko żądnych władzy miernot, więc by temu zaradzić, trzeba znaleźć innych jej aktorów.

W najnowszym wydaniu tygodnika „WPROST" Robert Mazurek rozprawia się z pięcioma głównymi mitami:
  • kobieta wnosi do polityki wyższe standardy
  • elity samorządowe są bardziej kompetentne niż warszawscy politycy

  • zaufajmy ekspertom

  • młodzi są lepsi

  • politycy się kłócą zamiast rozwiązywać problemy


Więcej w poniedziałkowym wydaniu tygodnika „WPROST"