Dziwisz, dobry proboszcz archidiecezji

Dziwisz, dobry proboszcz archidiecezji

Dodano:   /  Zmieniono: 
kard. Stanisław Dziwisz (fot. Forum) 
– Gdyby tylko kardynał zechciał posłuchać dobrych rad… – wzdychają krakowscy jajogłowi – to może udałoby się uniknąć tej wpadki z krwią.
Chodzi o kroplę krwi Jana Pawła II, którą kard. Stanisław Dziwisz przekazał walczącemu o powrót do zdrowia Robertowi Kubicy. Scenę zaaranżowano przed kamerami TVN 24. Metropolita krakowski wręczył wzruszonemu dziennikarzowi pluszowe pudełeczko z kawałkiem papieskiej sutanny i kroplą krwi, aby przekazał je leczącemu się w Rzymie kierowcy rajdowemu.

Co nie podoba się jajogłowym? Wszystko. I medialny „fason", i sama idea „relikwii". – Papież nie został jeszcze beatyfikowany. W myśl prawa kanonicznego to nie relikwia a pamiątka – tłumaczy ksiądz bywający często w kurii. – A po drugie, bardziej potrzebujemy aktywnej promocji nauk Jana Pawła II.

Intelektualista, redaktor mądrego periodyku: – Kult relikwii dawnych świętych jest wrośnięty w tradycję katolicyzmu. Ale po co nam nowe relikwie? Wracamy do średniowiecza? I to jeszcze krew… W chrześcijańskiej symbolice dar krwi nierozerwalnie kojarzony jest z ofiarą Chrystusa.

Niektórzy snują teraz wizję tysięcy listów napływających do kurii, pisanych przez zdesperowanych, pokiereszowanych złym losem ludzi, dla których jedyną nadzieją staje się dar z drogocennego czerwonego płynu. I wysokiego hierarchy, który wspaniałomyślnie wydziela po kropelce. Słowem, krakowskiemu Kościołowi zagraża spektakl rodem z objazdowego cyrku.

Czy to tylko kawiarniane żale? Kto wygłosi krytykę z otwartą przyłbicą? Jaką misję związaną z Janem Pawłem II realizuje kard. Dziwisz? Dzięki komu Platforma ma tak dobre stosunki z krakowskim metropolitą? Czy Dziwisz przejdzie do historii jako biskup od pomników i relikwii? Portret kardynała Dziwisza w najnowszym "Wprost", w sprzedaży od poniedziałku.