Schulz: to ja wymyśliłem, że Polska przyjmie euro w 2015 roku

Schulz: to ja wymyśliłem, że Polska przyjmie euro w 2015 roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Martin Schulz (fot. EPA/JULIEN WARNAND/PAP) 
- Wymieniłem 2015 rok jako termin wejścia Polski do strefy euro, ponieważ chciałem udzielić wsparcia Polsce przy negocjowaniu zapisów paktu fiskalnego - tłumaczył swoje słowa ze szczytu UE szef PE Martin Schulz. - Strefa euro potrzebuje Polski - dodał przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Schulz przyznał, że "narobił zamieszania w Polsce" swoją wypowiedzią.
- Premier Tusk i ja mieliśmy bardzo owocne i przyjazne spotkanie. Premier Tusk nie wymienił w trakcie tej rozmowy daty wejścia Polski do strefy euro. 2015 rok był datą, którą ja wymieniłem - tłumaczył Schulz. Zaznaczył jednak, że zrobił to w określonym celu. - Celem była obrona interesu Polski, by była włączona w negocjacje paktu fiskalnego. A ja w stu procentach popieram, żeby Polska była zaangażowana w następne kroki jako najbardziej dynamiczna gospodarka w Europie Środkowo-Wschodniej - podkreślił. - Jeśli Polska jest w stanie dołączyć do euro w przewidywalnym czasie, to dobra wiadomość, zwłaszcza dla strefy euro, bo potrzebujemy takiego kraju i to jest to, co chciałem przekazać - zaznaczył szef PE.

W czasie szczytu UE w Brukseli, który odbył się 30 stycznia Schulz zadeklarował, że rozumie postawę szefa polskiego rządu w negocjacjach w sprawie paktu fiskalnego, by uczestniczyć w szczytach euro, skoro Polska chce przyłączyć się do strefy euro do 2015 roku. Następnie podkreślił, że rozmawiał na ten temat na porannym spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem. - Tak, Donald Tusk i ja jesteśmy całkowicie zgodni, że rok 2015 to cel ambitny, ale do zrobienia - powiedział Schulz.

 

Wypowiedź szefa PE natychmiast sprostował minister finansów Jacek Rostowski. - Nie mamy zamiaru wstępować do strefy euro w 2015 roku - zapewnił. - To nierealne, a przewodniczący PE debiutował na szczycie UE - wtórował mu Donald Tusk. - Przewodniczący Schulz jest przyjacielem Polski, może aż za bardzo - to znaczy, życzy nam aż takiego tempa. Zakładamy, że większość czy część kryteriów, jakie decydują o przyjęciu do strefy euro, powinniśmy osiągnąć w 2015 roku - dodał szef polskiego rządu.

PAP, arb