Chersoń wciąż bez wody, prądu i ogrzewania. Wicepremier apeluje: Ewakuujcie się

Chersoń wciąż bez wody, prądu i ogrzewania. Wicepremier apeluje: Ewakuujcie się

Dworzec w Chersoniu
Dworzec w Chersoniu Źródło: PAP / EPA/OLEG PETRASYUK
Wicepremier Iryna Wereszczuk zaapelowała do mieszkańców obwodu chersońskiego, aby ewakuowali się na zimę do bezpieczniejszych regionów kraju. Ukraiński rząd zapewnia przesiedlonym m.in. bezpłatne zakwaterowanie i pomoc medyczną.

„Rząd oferuje bezpłatną ewakuację do Krzywego Rogu, Mikołajowa i Odessy, z możliwością dalszej ewakuacji do Kirowogradu, Chmielnickiego lub zachodnich regionów Ukrainy” – napisała na Telegramie Iryna Wereszczuk, wicepremier i ukraińska minister ds. reintegracji terytoriów czasowo okupowanych. Podkreśliła, że jej apel dotyczy w szczególności kobiet z dziećmi, osób starszych, chorych oraz osób z niepełnosprawnościami.

„Przesiedlonym zapewnione zostanie bezpłatne zakwaterowanie w schroniskach, pomoc humanitarna, wyżywienie i pomoc medyczna. Udzielona zostanie również pomoc w wydaniu zaświadczenia o przesiedleńcu wewnętrznym oraz pomoc finansowa ze strony organizacji państwowych i międzynarodowych” – zapewniła Wereszczuk.

Rosjanie znów zaatakowali Chersoń

Wcześniej do mieszkańców wyzwolonych terytoriów obwodu chersońskiego apelował szef lokalnej Obwodowej Administracji Wojskowej Jarosław Januszewicz. Wezwał do ewakuacji ze względu na poważnie zniszczenia w infrastrukturze – w Chersoniu i okolicach brakuje wody, prądu i ogrzewania – oraz zagrożenie ostrzałem ze strony rosyjskiej. We wtorek Jurij Sobolewski, pierwszy wiceprzewodniczący Chersońskiej Rady Obwodowej, alarmował, że Rosjanie znów zaatakowali miasto. Celem były obiekty cywilne.

Ukraińcy odkrywają też kolejne miejsca, w których znajdowane są wstrząsające dowody obecności Rosjan w Chersoniu. Pod koniec ubiegłego tygodnia Ukraińscy informowali o natrafieniu na 11 nielegalnych więzień i cztery sale tortur. Znaleziono tam co najmniej 63 ciała cywilów ze śladami tortur. 700 osób uważano wówczas za zaginione. Ukraińcy obawiali się, że albo nie żyją, albo zostali wywiezieni na tereny okupowane przez Rosję lub do samej Rosji. W poniedziałek ukraińska Prokuratura Generalna poinformowała, że prokuratorzy, policjanci i eksperci przeprowadzili oględziny czterech pomieszczeń, gdzie Rosjanie nielegalnie przetrzymywali i brutalnie torturowali zatrzymanych.

Czytaj też:
Tak Rosjanie „walczą z niewidzialnym, ale podstępnym wrogiem”. Nagranie trafiło do sieci
Czytaj też:
Premier Morawiecki: Jeśli padnie Kijów, Rosja skieruje swoją agresję na Polskę