Katastrofalne straty Rosji w walce o Wuhłedar. Zadziwiająca postawa Władimira Putina

Katastrofalne straty Rosji w walce o Wuhłedar. Zadziwiająca postawa Władimira Putina

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:kremlin.ru
Rosjanie pomimo zaangażowania ogromnych sił w Wuhłedarze ponoszą olbrzymie straty. Mimo to Władimir Putin chwali Ministerstwo Obrony Rosji, na którego czele stoi Siergiej Szojgu.

Rosja pod koniec stycznia rozpoczęła ofensywę w miejscowości Wuhłedar w obwodzie donieckim, aby odwrócić uwagę od braku postępów w okolicy Bachmutu. Z perspektywy Rosjan nie była to dobra decyzja. Zdarzały się m.in. sytuacje, gdzie rosyjscy żołnierze oddawali się do ukraińskiej niewoli po nieudanym szturmie. Rosjanom nie udało zdobyć rejonu pomimo zaangażowania ogromnych sił.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony przez długi czas milczało na temat strat. W końcu na komentarz zdecydował się szef resortu. Siergiej Szołgu zapewniał, że siły rosyjskie z powodzeniem prowadzą ofensywę. Działania Ministerstwa Obrony Rosji poparł również , który stwierdził, że „piechota morska działa, jak należy”.

Władimir Putin stanął w obronie Siergieja Szojgu. Ujawniono plan prezydenta Rosji

Zdaniem analityków z Instytutu Badań nad Wojną rosyjski prezydent prawdopodobnie celowo publicznie powtarza optymistyczną opowieść resortu kierowanego przez Szojgu o sukcesach, aby utrzymać narracją o nadchodzącej zwycięskiej ofensywie. Putin prawdopodobnie nie chce też opowiedzieć się po stronie rosyjskich blogerów wojskowych, którzy obwiniają Ministerstwo Obrony za nieudolność skutkującą porażkami na froncie. Zarzucają też, że nie są wyciągane wnioski z błędów.

Prezydent Rosji może również sugerować wzmocnienie natarcia bardziej zmobilizowanymi siłami lub ponowne skierowanie w tej rejon pozostałości Floty Północnej, która ma przygotowywać się do zajęcia Wuhłedaru. Putin mógł chcieć zasygnalizować wsparcie dla tamtejszych sił w obliczu dochodzących wiadomości o porażkach innych jednostek na ważnych odcinkach frontu.

Potężne straty Rosji w Wuhłedarze. Wojsko po raz trzeci będzie uzupełniać straty

Ołeksij Dmytraszkiwski z krymskiego kierunku obrony armii ukraińskiej wspominał, że w obwodzie donieckim walczy rosyjska 155. brygada piechoty morskiej Floty Pacyfiku, znana ze zbrodni w Buczy i Irpieniu. Jednostka została jednak już trzykrotnie rozbita i koniecznie będzie kolejne uzupełnienie strat. Przed starciem w Wuhłedarze liczyła ona 5 tys. żołnierzy, ale 80-90 proc. stanowili zmobilizowani, którzy nie byli w stanie wykonywać podstawowych zadań wojskowych.

Czytaj też:
Popularny rosyjski bloger wstrząśnięty walkami o Wuhłedar. „Tak atakują kretyni”
Czytaj też:
Złowieszczy plan Putina się ziści? To może być „preludium” do wycofania się Ukraińców z kluczowego miasta

Źródło: understandingwar.org