Putin wspomniał o możliwej porażce. Propagandyści nie chcą o tym słyszeć. „Idziemy dalej!”

Putin wspomniał o możliwej porażce. Propagandyści nie chcą o tym słyszeć. „Idziemy dalej!”

Olga Skabiejewa
Olga Skabiejewa Źródło: Twitter / Zrzut ekranu/Francis Scarr
Choć w ostatnim wywiadzie dla stacji Rossija 1 Władimir Putin mówił o ewentualnym scenariuszu w razie przegrania wojny w Ukrainie, rosyjscy propagandyści nie biorą pod uwagę takiej możliwości. Szczególnie dobitnie wyraziła to prezenterka Olga Skabiejewa.

28 lutego prezydent Rosji Władimir Putin nieoczekiwanie podał w wątpliwość . W wywiadzie dla stacji Rossija 1 mówił m.in., że "jeśli Zachodowi uda się doprowadzić do upadku Federacji Rosyjskiej i przejąć kontrolę nad jej fragmentami", to naród rosyjski może nie przetrwać w całości.

– Wątpię nawet, czy taka grupa etniczna, jak naród rosyjski, przetrwa tak, jak obecnie, z niektórymi Moskalami, Uralianami i innymi pozostałymi (narodami – red.) – mówił Putin. Dodał, że jedynym celem Zachodu jest rzekomo „likwidacja Rosji w jej obecnym stanie”.

Putin świadomy porażek w wojnie? Rosyjska propaganda nie wierzy

Tego samego dnia, w najpopularniejszym talk-show w Rosji „60 minut”, prezenterka Olga Skabiejewa dała do zrozumienia, że jej kraj podejmie rozmowy tylko w celu doprowadzenia do kapitulacji Kijowa. Dodała, że Rosja nie może brać pod uwagę kompromisu.

– To wojna o przetrwanie Rosji. Nikt nie planuje się poddać! – podkreślała Skabiejewa, którą swego czasu określano jako jedną z „żelaznych lalek ”, czyli twarz rosyjskiej propagandy medialnej.

twitter

– Wycofać się, albo broń Boże, porzucić cele „specjalnej operacji wojskowej”? – pytała retorycznie. – Nie! Idziemy na całość. I ważna uwaga dla widzów, którzy drżą na wieść o możliwych rozmowach pokojowych. Bierzemy je pod uwagę nie dlatego, że planujemy porzucić nasze cele, broń Boże – przekonywała. Dodała, że pokój będzie możliwy dopiero wtedy, gdy Ukraina przyjmie rosyjską konstytucję.

Rozczarowanie przebiegiem wojny wyraził także propagandzista Władimir Sołowjow. Prezenter był zawiedziony, że Rosja nie zareagowała na ostatnie ataki dronów w Rosji. – Czy zniszczyliśmy którekolwiek z ich centrów dowodzenia? Uderzenia w obwodzie biełgorodzkim, obwodzie kurskim. I? Co się dzieje?! Halo? Z kim mam rozmawiać? Wprowadzono jakiś stan ostrzegawczy w Petersburgu – mówił w swoim programie.

twitter

– Nie może być żadnych rozmów z tym „nazistowskim reżimem!” – powiedział Sołowjow o ewentualnych rozmowach pokojowych.

Czytaj też:
Ukraińcy nie pozwolą Zełenskiemu na taką decyzję. „To byłoby samobójstwo polityczne”
Czytaj też:
Rosyjski generał obawia się Polski. Wzywa do wzmocnienia Kaliningradu i Białorusi

Opracowała:
Źródło: English.nv.ua, BBC, Onet