Rosjanie „solidarni” z krajami Zachodu? Swoje cele osiągną „na dwa sposoby”

Rosjanie „solidarni” z krajami Zachodu? Swoje cele osiągną „na dwa sposoby”

Dmitrij Pieskow
Dmitrij PieskowŹródło:Shutterstock / Viiviien
Dimitrij Pieskow zapewnił, że w tej kwestii Rosja „solidaryzuje się z krajami Zachodu”. Chodzi o cele specjalnej operacji wojskowej.

– Rosja solidaryzuje się z krajami zachodnimi, aby konflikt zbrojny w Ukrainie nie został zamrożony – powiedział TASS Dmitrij Pieskow, sekretarz prasowy prezydenta Federacji Rosyjskiej. Zapewnił, że Moskwa dąży do osiągnięcia wszystkich celów swojej operacji wojskowej.

Wojna w Ukrainie potrwa dłużej? Rosjanie przekonani o tym, że osiągną swoje cele

Przekazał, że Rosja chce osiągnąć swoje cele poprzez specjalną operację wojskową, albo innymi dostępnymi środkami. Zdaniem rzecznika, mówienie o tym, który z planów pokojowego rozwiązania zgłaszanych przez inne kraje będzie dla Rosji lepszy jest w tym momencie przedwczesne. Jego zdaniem obecnie „nie ma przesłanek do pokojowego rozwiązania”.

Przypomnijmy, że od początku inwazji Rosjanie nieprawdziwie nazywają wojnę „specjalną operacją wojskową”.

Portal „Politico” podał wcześniej, że władze USA przygotowują się do zamrożenia konfliktu w Ukrainie. Według publikacji administracja USA nie wyklucza, że działania wojenne będą trwały przez wiele lat, a nawet dziesięcioleci. 20 maja administracja USA poinformowała, że prezydent Joe Biden wspiera starania innych krajów o szkolenie ukraińskich pilotów do latania na F-16.

Wojna w Ukrainie zostanie „zamrożona” na lata? Nieoficjalnie informacje z amerykańskiej administracji

Zachód wielokrotnie wypowiadał się przeciwko zamrożeniu konfliktu między Rosją a Ukrainą. Przeciwko temu wypowiedzieli się w szczególności sekretarz stanu USA Anthony Blinken, premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak i kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Władze ukraińskie kategorycznie sprzeciwiały się zamrożeniu. Prezydent kraju Wołodymyr Zełenski powiedział wcześniej, że nie będzie porozumienia Mińsk-3. Zamiast tego zaproponował „formułę pokoju”, która obejmowała rosyjskie reparacje, trybunał i powrót do granic z 1991 roku.

Czytaj też:
Zaskakująco szczere wyznanie Prigożyna. „Rosjanie nie są na to gotowi”
Czytaj też:
NA ŻYWO: Dym na Moście Krymskim. Zaskakujące tłumaczenie