Od godziny 7 trwają wybory samorządowe. Do godziny 21 wyborcy mogą udać się do lokali, aby wybrać swoich przedstawicieli w radach gmin, miast i powiatów oraz w sejmikach wojewódzkich. To właśnie w tym głosowaniu zdecydujemy, kto przez kolejnych pięć lat będzie sprawował funkcje wójtów, burmistrzów oraz prezydentów miast.
Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Oznacza to, że zabronione jest publikowanie jakichkolwiek sondaży oraz agitowanie na rzecz poszczególnych list i kandydatów. Zakaz ten obowiązuje również w internecie a za jego złamanie grożą kary w wysokości nawet miliona złotych.
Wybory 2024. Politycy zagłosowali. Zobacz zdjęcia
Z możliwości oddania głosu skorzystało już wielu polityków. Na niektórych z nich w lokalach wyborczych czekali fotoreporterzy. W wyborach samorządowych wziął również udział abp Wojciech Polak, Prymas Polski.
Galeria:
Wybory 2024. Politycy zagłosowali. Znane twarze w komisjach wyborczych
Wybory 2024. PKW podała dane o frekwencji
Podczas konferencji prasowej PKW podała dane o frekwencji. – W wyborach 2024 na godz. 12 wydano 4 773 413 karty do głosowania. Frekwencja wyniosła 16,52 proc. W porównaniu do wyborów z 2018 roku frekwencja jest wyższa o niecały jeden punkt procentowy – poinformował szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak.
Najwyższa frekwencja jest w woj. podlaskim (19,13 proc.), potem warmińsko-mazurskim (17,78 proc.) i lubelskim (17,73 proc.). Z kolei najniższa w woj. opolskim (14,23 proc.), potem na Dolnym Śląsku (15,04 proc.) i Śląsku (15,34 proc.). Spośród miast najwyższą frekwencją może się pochwalić Olsztyn (17,52 proc.), Lublin (17,15 proc.) i Białystok (16,98 proc.).
Czytaj też:
Wybory 2024. Kiedy poznamy wyniki i exit poll? Te daty warto zapamiętaćCzytaj też:
Konferencja PKW. Pijani członkowie komisji, próba przekupstwa za cztery piwa i czekoladę